12 marca 2018 Wysoki Trybunał w Dublinie rozpatrywał sprawę ekstradycji do Polski podejrzanego Artura Celmera, który został zatrzymany przez irlandzką policję i od 10 miesięcy przebywa w tamtejszym areszcie. Celmer ma 41 lat, ukrywał się przez polskim wymiarem sprawiedliwości od pięciu lat. Był poszukiwany europejskim nakazem aresztowania. Ciążą na nim zarzuty m. in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.
Obrońca podejrzanego argumentował, że polski wymiar sprawiedliwości za rządów Prawa i Sprawiedliwości poddany jest politycznej presji i sterowany przez partię rządzącą. Sędzia Aileen Donelly z High Court of Justice uwzględniła wątpliwości obrony i wstrzymała decyzję o ekstradycji podejrzanego do Polski. Sprawa ulega zawieszeniu do czasu uzyskania opinii Trybunału Sprawiedliwości UE w tej sprawie.
Sędzia Donelly wstępnie uznała, że zmiany legislacyjne w polskim sądownictwie idą w złym kierunku, a sądy straciły niezależność od polityków. Dlatego też wstrzymała się z decyzją o ekstradycji.
Dubliński sąd ma w najbliższym czasie zadać pytanie do Trybunału Sprawiedliwości o to, czy dopuszczalne jest wydawanie podejrzanych do Polski w ramach procedury europejskiego nakazu aresztowania, w sytuacji gdy - w ocenie sądu ekstradycyjnego - w kraju docelowym zagrożona jest praworządność.
Na odpowiedź Trybunału trzeba będzie czekać zapewne co najmniej kilka tygodni od wpłynięcia wniosku o opinię. Przez ten czas Artur Celmer nadal pozostanie w irlandzkim areszcie.
TB, MojaWyspa.co.uk