Wiadomości

BREXIT

12/03/2018 10:06:00

Brexit: Trzykrotnie większe kolejki na granicy

Dwie dodatkowe minuty na kontrolę jednej ciężarówki, sprawią, że sznur samochodów na trasie do Eurotunelu i portu w Dover wydłuży się do prawie 50 kilometrów – obliczyli eksperci z Imperial College London.

Gdy Brexit stanie się faktem, nie ma innej możliwości, aby na granicy, a zwłaszcza miejscach bardzo mocno uczęszczanych, kontrole nie zajmowały więcej czasu. Na zlecenie BBC eksperci z Imperial College London zbadali, jak będzie wyglądało sytuacja w Dover, gdzie od lat panuje spory ruch w porcie oraz w rejonie dróg prowadzących do Eurotunelu.

Już teraz ruch na autostradzie M20 , która stanowi połączenie autostrady M25 i Londynu z Folkestone, Eurotunelem i portem w Dover, jest ogromny, o czym alarmowali mieszkańcy zaproszeni do rozmów podczas badania. A przecież ruch ciężarówek jadących przez Kent odbywa się praktycznie płynnie i bezproblemowo. Pojazdy zarejestrowane w UE nie przechodzą żadnych kontroli, kierowcy nie muszą wypełniać deklaracji celnych, a pogranicznicy ograniczają sprawdzania dokumentów do minimum. Eksperci stwierdzili, że obecnie jeden samochód ciężarowy pokonuje granicę UK-UE w około dwie minuty.

50-km korek

Teraz wyobraźmy sobie, że mamy już Brexit i sznur ciężarówek z krajów UE chce wyjechać z Wielkiej Brytanii. Taki samochód nie opuści UK w dwie minuty, bowiem trzeba sprawdzić papiery kierowców, dane dotyczące ładunku, odprawić całość – jeśli celnik zrobi to w dodatkową minutę – co będzie cudem – kolejka do granicy będzie liczyła 15 km. Każda dodatkowa minuta to kolejne kilometry i sznur samochodów. Dwie dodatkowe minuty i mamy korek długości 50 km. Taki scenariusz dotyczy tzw. godzin szczytu na granicy, czyli pory od godz. 16 do 19.

Opracowanie zlecone przez BBC jasno pokazuje więc, że Wielka Brytania powinna dążyć do wolnego handlu z UE lub przynajmniej modelu opartego o uproszczony ruch graniczny.

– Oczywisty i logiczny plan zakłada scenariusz, w którym Wielka Brytania zachowa ruch bezcłowy. Ponieważ to dzięki temu handel rozwija się z korzyścią dla obu stron, a towary są przewożone do UE i do UK. Nasze rozmowy z Brukselą powinny iść właśnie w tym kierunku. Nie możemy doprowadzić do tego, aby każdy samochód w Dover musiał przechodzić odprawę celną – mówi Charlie Elphicke, miejscowy poseł.

Pięć godzin czekania na granicy to dla kierowców koszmar. A kilometrowe korki to również zmora dla okolicznych mieszkańców. Sznur samochodów ma M20 czy A20 już teraz potrafi dać się im we znaki.

Rzecznik spółki Eurotunnel przypomniał w swoim komentarzu, że gospodarka Wielkiej Brytanii w dużej mierze zależy od płynnego przepływu dóbr przez granicę. – Jeśli dopuścimy do tego, aby te towary stały w olbrzymich korkach, naszą gospodarkę szybko spotka krach. Produkcja zostanie zakłócona, a straty natychmiast będą skutkować zwolnieniami i innymi nerwowymi ruchami ze strony przedsiębiorców – mówi John Keefe.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk