Rolnicy w UK: Brakuje nam ludzi do pracy!

Największe obawy rolników budzi spadająca liczba chętnych do prac sezonowych, czyli głównie do zbierania owoców i warzyw. Od lat zdecydowaną większość takich pracowników stanowili imigranci z krajów UE. Jednak od czas referendum w sprawie Brexitu, zainteresowanie z ich strony spada. Rolnikom coraz trudniej znaleźć ludzi do pracy, a rząd nie kwapi się do pomocy.

To właśnie dlatego farmerzy tracą cierpliwość i żądają od ministra środowiska, żywności i spraw wsi Michaela Gove’a konkretnych działań. Już teraz mają do czynienia z brakiem ludzi, a co dopiero będzie, gdy Brexit stanie się faktem. Rolnicy mieli doskonałą okazję do konfrontacji z ministrem, który wziął udział w dorocznej konferencji National Farmers’ Union.

Gove zaczął od zapewnienia, że oczywiście rozumie troski i problemy rolników, jednak od razu zaznaczył, że nie ma uprawnień do działania w sprawie rozwinięcia tematu zezwoleń na pracę sezonową dla pracowników spoza UE. To właśnie imigranci spoza Unii Europejskiej mają być ratunkiem dla rolników, przynajmniej tak to widzą farmerzy, którzy „chcą szukać ludzi dalej”.

Ali Capper, szefowa krajowego związku rolników NFU, powiedziała ministrowi wprost, że sprawa zabezpieczenia pracowników sezonowych na 2018 to dla nich „misja krytyczna”. Gove’a asekuracyjnie odparł, że sprawa bardziej dotyczy Home Office niż jego resortu, ale rzecz jasna obiecał wsparcie i pomoc.

Niezbędni rolnicy z UE i spoza Unii

- Już teraz obserwujemy mniejszy napływ pracowników z 27 krajów UE, co ma też związek z tym, że gospodarki tych krajów rozwijają się i rosną. Więcej ludzi zostaje więc na miejscu, nie szuka pracy w UK. To dla nas czytelny sygnał, że musimy szukać ludzi do pracy dalej, poza Unią Europejską – mówi Gove.

- Potrzebujemy konkretnych działań. Mam dość słuchania o tym, że rząd rozumie w czym jest problem. Ministrowie w tym roku musza w końcu załatwić nam dostęp do pracowników z UE i spoza UE – mówi stanowczo Ali Capper.

Rolnicy w UK mają faktycznie spore problemy z pracownikami. Niedawno dziennik „The Guardian” opisywał sprawę sadownika z Herefordshire, który z obawy przed Brexitem część swojego biznesu przeniósł do Chin. Liczba pracowników z 27 krajów UE przyjeżdżających do UK spada – słaby funt oraz poprawa na rynku pracy m.in. w Polsce, nie zachęcają do zbierania plonów na Wyspach.

Rolnicy chcą przede wszystkim powrotu do programu zatrudniania pracowników sezonowych, którzy zakończono w 2013 roku. Pozwalał on na tymczasowe zatrudnianie ludzi z krajów spoza UE.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

• Polsce grozi największa susza w historii
• Polska poza euro - na marginesie UE
• Polsce poza strefą euro grozi marginalizacja
• Felieton: Nadchodzą chude lata
• Pracownicy spoza UE zastąpią imigrantów unijnych