Tesco odnotowało od końca listopada problemy w ok. 300 z 1,7 tys. oddziałów Tesco Express. Dotyczą one systemu płatności – przetwarzanie danych tysięcy operacji wykonanych kartami kredytowymi i debetowymi zamiast automatycznie, następuje z nawet trzymiesięcznym opóźnieniem. Oznacza to, że osoby, które robiły zakupy w Tesco dwa miesiące temu mogą dopiero dziś zobaczyć na swoim koncie potrącenie za zakupy. Ale to nie wszystko – niektórzy klienci skarżą się, że potrącono im kilkukrotnie większa kwotę niż w rzeczywistości wydali.
Eksperci z MoneySavingExpert radzą klientom Tesco Express, aby sprawdzili swoje wyciągi bankowe. Podkreślają, że opóźnione transakcje mogą doprowadzić do przekroczenia limitów w rachunku bankowym. Tesco w takich sytuacjach zgodziło się pokryć wszelkie opłaty bankowe.
- Gdy tylko zidentyfikowaliśmy problem, skontaktowaliśmy się z możliwie największą liczbą klientów, których może dotyczyć i przetworzyliśmy wszystkie niekompletne transakcje – wyjaśnia rzeczniczka prasowa Tesco - Problem został rozwiązany i jest nam przykro z powodu wszelkich niedogodności, jakie mógł spowodować – dodaje.
- Dobrze, że Tesco przeprosił kupujących, ale to jest prawdziwy błąd. Dla dużego supermarketu przetwarzanie płatności do trzech miesięcy po prostu nie jest dopuszczalne – komentuje Steve Nowottny, redaktor serwisu MoneySavingExpert.com.
Opr. kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.