W 12-miesięcznym programie walki z otyłością wzięło udział ponad 600 uczniów z rejonu West Midlands. Naukowcy opracowali program zdrowego stylu życia dla sześcio- i siedmiolatków w 26 szkołach podstawowych. W ramach projektu wprowadzono:
- zwiększenie aktywności fizycznej o 30 minut dziennie
- sześciotygodniowy program zdrowego odżywiania i ćwiczeń – we współpracy z klubem piłkarskim Aston Villa
- warsztaty zdrowego gotowania dla rodzin
- wspieranie aktywności fizycznej rodzin
Po 12 miesiącach badacze porównali wyniki dzieci objętych programem z ich rówieśnikami, którzy nie korzystali z podobnych inicjatyw. Okazało się, że po 15 i po 30 miesiącach u dzieci biorących udział w programie nie zauważono istotnego obniżenia wskaźnika masy ciała BMI, ani żadnej różnicy w pomiarach tkanki tłuszczowej czy w poziomie aktywności – w porównaniu do dzieci, które nie brały udziału w badaniach.
Zdaniem dr Emmy Lancashire, która koordynowała badanie, szkoły stanowią tylko jeden element w walce z otyłością u dzieci i potrzebne jest szersze wsparcie w innych obszarach. - Szkoły odgrywają ważną rolę, ale w walce z otyłością u dzieci ważna jest przede wszystkim rodzina, a także takie czynniki jak media i przemysł spożywczy – podkreśla dr Lancashire i dodaje: - To skomplikowany problem i nie ma łatwego rozwiązania.
Opr. kk, MojaWyspa.co.uk