Kłopoty Niemców z mytem

Powodem są problemy ze sprzętem do rejestracji przejazdu ciężarówek po autostradach. Kłopoty dotyczą montowanych na pojazdach komputerów jak i terminali umieszczonych na granicach Niemiec. Co trzeci komputer jest niesprawny i fałszywie oblicza przejechane kilometry.

Związek niemieckich spedytorów określił okres próbny jako totalne fiasko. Ministerstwo komunikacji winą obarcza przemysł, który nie dostarczył też zamówionej ilości komputerów. Zdaniem korespondenta BBC, jest to tyle dziwne, że za przedsięwzięciem stoją takie koncerny jak DaimlerChrysler, Grundig i Siemens. Dopiero w październiku okaże się, czy listopadowy termin wprowadzenia opłat będzie aktualny.