MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

29/12/2017 10:32:00

NHS to nie National Hangover Service

Tuż przed sylwestrem, szef NHS przypomina mieszkańcom Wielkiej Brytanii o tym, że NHS to nie „National Hangover Service”, a lekarze i pielęgniarki nie mają czasu, aby zajmować się pijanymi zalegającymi na ulicach.

- Naszym zadaniem jest udzielanie pomocy osobom rannym, chorym i cierpiącym. Jeśli ktoś pije do nieprzytomności licząc na to, że z ulicy zgarnie go karetka i zawiezie do szpitala, to taka osoba jest egoistą. W tym czasie ta karetka i ludzie mogą pomóc na przykład ofiarom wypadku – dodaje Stevens.

Z danych NHS wynika, że około 12-15 proc. osób na oddziałach ratunkowych to ludzie pijani. Najwięcej nieprzytomnych imprezowiczów trafia do szpitali w piątki i soboty. W święta ratownicy też mieli sporo pracy, a prawdziwy szczyt przychodzi wraz z sylwestrową nocą. Wtedy prawie 70 proc. gości na ostrym dyżurze to osoby pijane.

Simon Moore z Cardiff University w swoich badaniach potwierdził, że „drunk tanks” sprawdzają się. Pijani mniej się awanturują, jest mniej bójek i mniej starć ratownikami. W szpitalach często dochodzi do szarpanin i awantur z pijanymi pacjentami.

– Zdarzają się naprawdę mocno pijani ludzie, którzy tracą całkowitą kontrolę nad swoim zachowaniem i nad swoim ciałem. Ratownicy dobrze to znają i nazywają trójcą, czyli przypadkiem gdy mocno pijana osoba prawie jednocześnie wymiotuje, oddaje mocz i kał. Robi się nieprzyjemnie. Podstawowy sprzęt zarówno w punktach pomocy czy szpitalach to wiadro i mop – mówi Moore.

Część ekspertów uważa, że jeśli mobilne izby wytrzeźwień spopularyzują się w brytyjskich miastach, staną się wręcz zachętą do picia do nieprzytomności dla części ludzi. – Nie chcemy, aby ludzie którzy często imprezują mieli pewność, że gdy usną zarzygani na ławce, to zawsze ktoś przyjedzie im pomóc. W takim modelu jak dotąd  nie ma bowiem miejsca na konsekwencje dla osób nietrzeżwych. Utrzymanie służb kosztuje, dlatego bywalcy takich miejsc powinni za to płacić – mówi Simon Letchford z Met Police.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)




 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

Pleban

13 komentarzy

31 grudzień '17

Pleban napisał:

Mobilne autobusy? Czemu nie skopiować naszych rodzimych rozwiązań: izba wytrzeźwień i opłata od każdego klienta. Pijaki sfinansują wytrzeźwiałkę a opłata skłoni klientów do myślenia na przyszłość.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska