Przeprowadzone badania dowiodły, że prawie 45 proc. ankietowanych w mijającym roku nie widziało w swojej okolicy ani jednego umundurowanego policjanta, podobnie zresztą sprawa wygląda z PCSO – funkcjonariuszami, którzy mają obowiązki podobne do polskich strażników miejskich.
Co równie niepokojące, coroczne badania potwierdzają narastanie tego problemu. Jeszcze w 2015 na brak obecności stróżów prawa w sąsiedztwie uskarżało się średnio 36 proc. mieszkańców. Rok później już 41 proc. W tym roku prawie połowa.
Najważniejsze bezpieczeństwo
Brak pieszych patroli, coraz mnie wizyt policjantów w terenie – to zdaniem mieszkańców poważne wady obecnego modelu pracy policji w UK. Ponad 80 proc. ankietowanych uważa, że regularna obecność umundurowanych policjantów w dzielnicy to kluczowa sprawa. Mało kto jednak takich widuje. Tylko 17 proc. badanych przyznało, że widuje umundurowanego policjanta od czasu do czasu w swojej dzielnicy.
Badania były częścią większego projektu, który badał skalę przestępczości lokalnej i postrzeganie policji, prowadzonego przez HM Inspectorate of Constabulary and Fire & Rescue Services. Eksperci przepytali prawie 13 tys. ludzi – jedna czwarta oceniła pracę policji gorzej niż przed rokiem.
Duże zaufanie do policjantów
Ogólny wizerunek policji i policjanta nadal jest jednak mocno pozytywny – deklarują badani. Jednak im bardziej tematyka schodzi na poziom lokalny, tym ocena policji gorsza. Wygląda więc na to, że brak policjantów na ulicach negatywnie wpływa nie tylko na poczucie bezpieczeństwa mieszkańców, ale również na ich ocenę policji jako całości.
- Wyniki tych badań są dla nas rozczarowaniem, ale nie jest to niespodzianka. Zdajemy sobie sprawę z naszych braków kadrowych, których efektem jest coraz mniejsza obecność policjantów na ulicach, wśród lokalnych społeczności. Kiedyś było nas w dzielnicach zdecydowanie więcej. Ludzie to pamiętają, porównują, więc ocena musi być niższa. Szefowie policji w poszczególnych miastach stoją przed trudnymi wyborami, muszą zdecydować czy kierować więcej zasobów na walkę z terroryzmem czy przesunąć ludzi do bardziej przyziemnych zadań związanych z pilnowaniem porządku publicznego – mówi Andy Fittes, sekretarz generalny Police Federation of England and Wales.
Jednak zdaniem Richarda Garside’a, dyrektora Centre for Crime and Justice Studies, cięcia w policji sprawiły, że zredukowano liczbę niepotrzebnych patroli policyjnych. – Widoczność policjantów patrolujących ulicę nie jest miarą skuteczności i odpowiedzialności lokalnej policji – uważa Garside, który zauważa, że badania potwierdzają rosnące zaufanie publiczne do policji w czasie działań podczas ataków terrorystycznych.
Ponad 55 proc. ankietowanych uznaje policjantów jako kompetentnych i skutecznych w działaniach przeciw terrorystom. W 2016 roku twierdziło tak 46 proc. badanych. – Zaufanie publiczne jak dla nas niezwykle ważne, między innymi po tym co wydarzyło się w ostatnim czasie w naszych miastach. Walka z terroryzmem to priorytet i dobrze jest, że mieszkańcy czują, że policja jest im w stanie pomóc w ekstremalnych sytuacjach – mówi Matt Parr z HMICFRS.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Połowa mieszkańców Wielkiej Brytanii nie widziała w tym roku umundurowanego policjanta w swojej okolicy. Eksperci analizując wyniki tego badania podkreślają, że to dowód na kryzys działań policji w na szczeblu dzielnicowym.
