Jak naprawdę wyglądają rozmowy brexitowe?

Davidson odnosi się do coraz licznych komentarzy ze strony wysoko postawionych urzędników Unii Europejskiej, którzy w rozmowach z dziennikarzami często relacjonują i oceniają przebieg rozmów brexitowych. Wiele razy zdarza się, że ich komentarze są krytyczne wobec Wielkiej Brytanii.

Zdaniem szefowej Partii Konserwatywnej w Szkocji, unijni liderzy, zwłaszcza członkowie Komisji Europejskiej „nie są zawsze uczciwi” jeśli chodzi o ocenę postępów w procesie negocjacyjnym dotyczących Brexitu. Zdaniem Davidson urzędnicy UE z reguły mają nastawienie do obrony interesów Brukseli, więc siłą rzeczy trudno po nich spodziewać się obiektywizmu. Dodała też, że negocjacje z UE zawsze należały do spraw, które udaje się załatwić na ostatnią chwilę, za pięć dwunasta.

- Dlatego też uważam, że nadal mamy szansę dojść do porozumienia i określić warunki umowy jeszcze w grudniu. Moim zdaniem rozmowy idą do przodu i jest spora szansa, aby przed końcem roku dojść do porozumienia w najważniejszej kwestii. Unijni oficjele mają swoich wyborców, którym muszą przedstawiać odpowiednio przygotowaną wizję wydarzeń. Nie zawsze ona pasuje do tego, co faktycznie dzieje się podczas rozmów – mówi dziennikarzom „The Telegraph” Ruth Davidson.

Davidson zauważa także, że jest coraz mniej czasu na uzyskanie konkretów w sprawie tzw. okresu przejściowego, który dałby szansę na łagodniejsze przejście do rzeczywistości pobrexitowej. – Musimy zająć się tym do grudnia, inaczej będzie nam naprawdę trudno zdążyć z całym procesem przed marcem 2019 roku – mówi Ruth Davidson.

Nadal jednak nie wiadomo czy Wielka Brytania chce mieć dostęp do unijnego rynku za wszelką cenę. - Opozycja nie wyklucza scenariusza, w którym UK ma dostęp do unijnego rynku po Brexicie i nadal działa w unii celnej. Jednak na razie nie ma nas przy negocjacyjnym stole, więc trudno nam przewidzieć jak się to zakończy. Będę bardzo zadowolony jeśli premier Theresa May weźmie pod uwagę nasze postulaty. A najlepiej byłoby, gdyby zostały rozpisane nowe wybory, a o kształcie rzeczywistości po Brexicie decydowali reprezentanci szerokiego spektrum – mówi Barry Gardiner, minister handlu w opozycyjnym gabinecie cieni.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

• UK chce budować z Polską sojusz będący alternatywą dla Unii
• Wstyd i rozczarowanie po brexicie
• UK przedłuża tymczasowy program wiz pracowniczych
• 2022: Nowe przepisy celne i roaming
• Rok po Brexicie - Brytyjczycy żałują wyjścia z UE