Zasady przyznawania świadczeń socjalnych w ramach Universal Credit sprawiają, że niższe zasiłki dostają przede wszystkim kobiety, mniejszości etniczne i rodziny o najniższych dochodach. – Przyszłotygodniowa debata o budżecie to doskonała okazja, aby to naprawić – mówią eksperci z Joseph Rowntree Foundation.
Z raportu przygotowanego przez Joseph Rowntree Foundation wynika, że do 2022 roku wiele grup społecznych odczuje dużo mniejszą pomoc socjalną w ramach tzw. kredytu powszechnego. Szczególnie na tę sytuacje narażone są m.in. samotni rodzice. Z kolei single bez dzieci oraz rodziny z czterema i więcej dziećmi mogą uzyskać większy pakiet pomocy socjalnej w ramach nowego systemu - przekonują eksperci z Loughborough University.
- Zasada jednak jest prosta. Wszystkie rodziny, gdzie mamy do czynienia z bezrobociem będą miały mniejsze dochody z pomocy socjalnej do 2022 roku. Podobnie jak samotni rodzice, nawet jeśli pracują. Coraz częściej mamy do czynienia z sytuacją, w której ludzie pracują, ale zarabiają na tyle mało, że można mówić o ich trudnej sytuacji, która nie pozwala im żyć na minimalnym standardzie – mówią autorzy raportu.
Na taką sytuację szczególnie narażone są rodzice samotnie wychowujący dzieci.
– Rząd musi coś z tym zrobić, a doskonałą okazją są prace nad przyszłorocznym budżetem. Ministrowie powinni w końcu odmrozić socjalną kasę i skierować pomoc do rodzin i osób, które na nią czekają. Bez tego, sytuacja najmniej zarabiających będzie nadal poważna, a przecież system socjalny powinien wspierać najbiedniejszych – mówi Donald Hirsch Loughborough University.
Źródło: The Independent
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk