Średni wzrost cen w UK na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy to blisko 4,5 proc. To rekordowo wysoki poziom w ciągu ostatnich czterech lat. Dużo droższe są przede wszystkim ryby, warzywa, nabiał i mięso. Comiesięczne wzrosty sprawiają, że dane za grudzień mogą być rekordowe i przełożą się na dużo droższe święta Bożego Narodzenia.
Informacje potwierdzają zarówno eksperci z Office for National Statistics oraz British Retail Consortium. W górę poszły przede wszystkim ceny ryb, tłuszczy zwierzęcych i roślinnych, a także mleka, serów i jajek. Co ciekawe, odczuwalne są też wyższe ceny kawy, herbaty i kakao oraz - ku rozpaczy smakoszy – piwa.
Są jednak i dobre wiadomości. Stosunkowo tanie paliwo i konkurencja największych sieci sklepów spożywczych sprawiają, że wyższe ceny nie są aż tak odczuwalne we wszystkich regionach UK. Dzięki temu średni koszt życia w stosunku rocznym wzrósł tylko o około 3 proc.
Pozostałe zakupy
Eksperci z British Retail Consortium podkreślają, że wyższe rachunki za zakupy spożywcze sprawiają, ze wiele rodzin szuka oszczędności na zakupach pozaspożywczych. Odczuwa to branża handlowa w innych segmentach, tym bardziej, że w wielu krajach na świecie trendy są podobne – rosnące ceny żywności zaczynają wpływać na poziom inflacji.
- Coraz większy udział wydatków na artykuły spożywcze w rodzinnych budżetach sprawia, że handlowcy z innych branż muszą stosować naprawdę daleko idące promocje i wyprzedaże, co w dłuższej perspektywie powoduje spore koszty – mówi Rachel Lund z BRC.
Ekonomiści widzą jednak dobre wieści związane z przyszłym rokiem. Inflacja ma się ustabilizować. Niski kurs funta nie zagroził tegorocznej inflacji. W przyszłym roku brytyjskiej gospodarce powinno też pomóc uspokojenie nastrojów związanych z Brexitem.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk