Badania przeprowadzone przez British Medical Association nie są zbyt dobrą wiadomością dla pacjentów. Już teraz NHS zmaga się z ogromnymi brakami kadrowymi jeśli chodzi o personel pomocniczy i lekarzy. O tym, że wielu imigrantów z krajów UE rozważa opuszczenie UK w związku z Brexitem mówi się już od jakiegoś czasu.
Tym razem mamy dość konkretne potwierdzenie tego trendy. Z badania British Medical Association wynika, że co piąty lekarz z krajów UE zdecydowany jest na wyjazd z UK. Co gorsza, łącznie prawie połowa z tych wykwalifikowanych specjalistów ma również takie plany.
Przedstawiciele British Medical Association drobiazgowo przepytali 1720 medyków. Powody zmiany ich planów dotyczą przede wszystkim Brexitu. Nie za bardzo podoba im się to, co ma się wydarzyć w UK w 2019 roku. Dlatego też rozważają przeprowadzkę do innego kraju, który nadal będzie w Unii Europejskiej.
Braki personelu medycznego
NHS coraz mocniej odczuwa brak specjalistów. We wrześniu opublikowano raport, z którego wynika, ze od czasu brexitowego referendum ponad 10 tys. pracowników służby zdrowia-imigrantów z krajów UE, zrezygnowało z pracy w na Wyspach. W tym jest też grupa lekarzy i pielęgniarek, która miała zamiar przyjechać do UK do pracy, ale Brexit sprawił, że zmienili plany. Tylko w przypadku pielęgniarek liczba chętnych do przyjazdu do pracy spadła o 89 proc.
W badaniu BMA ponad 45 proc. lekarzy przyznało, że myślało poważnie o wyjeździe z UK po tym, gdy usłyszeli o Brexicie. Grupa 29 proc. nadal nie jest pewna co robić. Z tej pierwszej grupy 18 proc. już ma gotowy plan – wyjazd w ciągu kilku miesięcy. Część z nich już ma nowe miejsce pracy, inni dopiero aplikują. Sporo lekarzy równocześnie stara się o obywatelstwo w nowym kraju, gdzie czeka na nich praca.
- Skala problemu jest bardzo niepokojąca. Lekarzy już teraz nam brakuje, tymczasem sporo specjalistów już podjęło decyzję o wyjeździe, inni mają poważne plany. Bez nich nasza służba zdrowia wpadnie w poważne tarapaty – mówi dr Andrew Dearden z BMA.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk