Wiadomości

Praca i pieniądze

25/10/2017 12:14:00

UK: Nadużycia na tle seksualnym w miejscu pracy

Co piąta kobieta spotyka się z nadużyciami na tle seksualnym w miejscu pracy – wynika z najnowszych badań w UK przeprowadzonych przez Opinium Research.

Mniej lub bardziej poważne „niewłaściwe” zachowania, próby napastowania seksualnego czy wręcz poważne prześladowanie – to tylko część informacji z nagłówków prasowych i internetowych, które docierały do nas w ostatnich dniach za sprawą afery związanej z hollywoodzkim producentem filmowym Harveyem Weinsteinem.

Wspomniane badania pokazują jednak, że problem nie dotyczy tylko show-biznesu czy przemysłu filmowego w USA. Szokujące zachowania wobec kobiet to niestety także codzienna praca, również w UK. Co piąta ankietowana kobieta na Wyspach przyznaje, że była ofiarą napastowania seksualnego w pracy.

Obawa przed zgłoszeniem

20 proc. to dużo – twierdzą eksperci. Tym bardziej, że w ankiecie wzięła udział grupa reprezentatywna (około 2 tysięcy osób), a w rzeczywistości wiele z nich o tym głośno nie mówi, a jeszcze więcej nie zgłasza tego policji. Z badania płynie też kolejny wniosek – zdecydowanie częściej na ataki ze strony mężczyzn narażone są kobiety młodsze, w wieku 18-34.

Uczestniczki badań zgodnie twierdzą, że w UK nadal tego typu sytuacje bardzo często są niezgłaszane. Firmom to na rękę, mało która życzy sobie skandalu. Z drugiej strony ofiary takich sytuacji nie chcą tego zgłaszać. Prawie 60 proc. badanych kobiet, które padły ofiarą napastowania seksualnego, nie zgłosiło tego ani do szefostwa, ani na policję.

W badaniach wzięli też udział mężczyźni, którzy również zgłaszają przypadku napastowania na tle seksualnym. Są to rzadsze przypadki, ale jednak trzeba je odnotować, mówimy o poziomie 7 proc. Panowie również niechętnie zgłaszają takie sytuacje, ale jednak częściej niż panie o tym mówią. Obie grupy są też zgodne, że firmy niechętnie prowadzą przejrzysty model wyjaśniania sprawy. Rzadko kiedy informacje o takich sytuacjach wędrują wysoko, często załatwia się je na średnim poziomie hierarchii w firmach.

Zdania są podzielone natomiast odnosnie do tego, czy takich sytuacji jest więcej czy mniej niż kiedyś. 3 na 10 ankietowanych osób odpowiada, że problem jest mniejszy niż 10 lat temu. Ale 6 proc. ankietowanych uważa, że problem narasta. Pocieszające jest to, że przedstawiciele młodego pokolenia mają większą otwartość co do zgłaszania takich sytuacji. Zdecydowanie mocniej walczą ze wszelkimi przejawami dyskryminacji, napastowania czy prześladowania.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk