Będzie to długo oczekiwania deklaracja ze strony szefowej brytyjskiego rządu. May ma przy okazji zaapelować do imigrantów z krajów UE o pozostanie na Wyspach po Brexicie. Zapewni też, że nigdy nie było jej intencją używanie sprawy imigrantów z UE jako karty przetargowej w rozmowach z Brukselą.
Plan jest taki, że May wyśle maile do 100 tys. imigrantów z UE żyjących na Wyspach. Będą to adresy osób, które zapisały się do czegoś w rodzaju newslettera Home Office. Przekaz jest prosty i opiera się na jednym zdaniu: „Nie da się jaśniej: unijni imigranci mieszkający dziś w UK legalnie, będą mieli prawo zostać na Wyspach”.
Ruch przed szczytem
Informacje zapowiadające ruch ze strony May ukazały się tuż przed zaplanowanym na dziś szczytem unijnym w Brukseli. Jednym z tematów rozmów ma być podsumowaniu postępów m.in. w sprawie praw dla imigrantów UE żyjących na Wyspach. Widać więc wyraźnie, że May chciała zapunktować tuż przed rozpoczęciem spotkania w Brukseli. Taka postawa może się dla niej okazać korzystna, wobec planów kolejnych rozmów dotyczących umowy handlowej.
May w liście zapewni też imigrantów, że Londyn i Bruksela osiągną porozumienie, w których określone zostaną prawa imigrantów z UE, znajdzie się też tu kwestia praw wyborczych, przemieszczania się po UK i UE oraz ściągania członków rodziny na Wyspy.
- Obywatele krajów UE, którzy ułożyli sobie życie na Wyspach wnieśli ogromny wkład w nasz kraj. Chcemy, aby nadal, ze swoimi rodzinami, mogli tu zostać – zapowiada May, która jest przekonana, że porozumienie dotyczące szczegółów praw dla imigrantów uda się osiągnąć z Brukselą w ciągu kilku tygodni.
- Wiele osób obawia się, że proces będzie zbiurokratyzowany, a wszystko będzie się ciągnęło w nieskończoność. Zapewniam, że zrobię wszystko, aby tak się nie stało. Pracujemy nad sprawnym systemem elektronicznym, bardzo przyjaznym da użytkowników – dodaje May.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk