Wiadomości

Sport

07/10/2017 17:40:00

Dobre samopoczucie w sztabie Czarnogóry!

Bynajmniej nie w minorowym nastroju pozostaje trener Czarnogóry - Ljubisa Tumbaković przed spotkaniem z Polską. Na konferencji prasowej podkreślał dobrą grę swoich piłkarzy w tych eliminacjach.

Mimo niemal beznadziejnej sytuacji Czarnogóry w grupie E, trener Ljubisa Tumbaković wypowiadał się na konferencji prasowej bez irytacji i rozdzierania szat:

- Polska jest od pierwszego dnia eliminacji głównym faworytem i pretendentem do pierwszego miejsca. Podczas meczów Polacy byli bardzo pewni siebie, szczególnie w pierwszych połowach.

LjubisaTumbaković - foto: Paweł Śrutwa

- Widzieliśmy waszą słabość w meczu z Danią, ale teraz już kontrolujecie wszystko. Jeśli chodzi o jutrzejszy mecz, na pewno lepiej byłoby, gdybyśmy grali w pełnym składzie, ze Stefanem Jovetićem i Stefanem Savićem.

- My w zasadzie jesteśmy zadowoleni z meczów w naszej grupie, bo uważamy ją za jedną z najlsilniejszych. Szanse awansu (do baraży) utrzymaliśmy w praktyce do ostatniej rundy. Chcemy teraz, podczas meczu z Polską, pozostawić po sobie dobre wrażenie, jesli chodzi o nasz kraj. Jutro będziemy starali się pokazać siebie z jak najlepszej strony.

- Graliśmy bardzo dobrze, aż do meczu z Danią sprzed trzech dni. Wydaje mi się też, że czas młodych reprezentacji jaką jest Czarnogóra, dopiero przyjdzie. Mogą to być kwalifikacje na następny mundial. Dania jest teraz bardzo silną ekipą, co było widać w meczu z Polską (zdecydowane 4:0). My w meczu z Danią graliśmy do ostatniego gwizdka i wynik był niewiadomą do ostatnich minut.

- Nie można raz na zawsze nauczyć się jak grać przeciwko Polsce. W Podgoricy Lewandowski był w bardzo dobrej formie i mecz się skończył - jak się skończył. Trudno powiedzieć, co by było, gdybyśmy przy stanie 1:1 wykorzystali szansę i objęli wówczas prowadzenie. Sukcesem jest, że nie przegrywamy meczów z dużymi różnicami bramek, a jedynie minimalnie.

Nikola Vukcević - foto: Paweł Śrutwa

Na jedno pytanie odpowiedział też Nikola Vukcević - pomocnik portugalskiego SC Braga - po czym opuścił konferencję. Nim wyszedł, odpowiadając na pytanie o to, jak zawodnicy potraktują mecz z Polską, przy minimalnych już szansach na grę w barażach, powiedział:

- Ponieśliśmy dotkliwą porażkę psychologiczną w meczu przeciwko Danii. Dodatkowo straciliśmy Stefana Jovetića i Stefana Savića. Mimo ich braku, jutrzejszy mecz będziemy starali się zagrać jak najlepiej. Chodzi nam o jak najlepszą grę na murawie. Tak myślimy o tym spotkaniu.

Tomasz Baryła, MojaWyspa.co.uk