Szef Komisji Europejskiej ostrzega, że Brexit coraz gorzej wpływa na pozycję międzynarodową Wielkiej Brytanii. Jean-Claude Juncker nadal ma jednak nadzieję, że uda się osiągnąć porozumienie i wizja „twardego” Brexitu nie spełni się.
Zdaniem Junckera już sama decyzja o Brexicie sprawiła, że w wielu rejonach świata pozycja UK lekko osłabła. Tymczasem kolejne doniesienia z procesu negocjacyjnego między Wielką Brytanią i Brukselą sprawiają, że Brexit coraz gorzej wpływa na pozycję międzynarodową Wielkiej Brytanii.
Jean-Claude Juncker dodał, że jeszcze nie tak dawno oczekiwał, że Wielka Brytania podpisze umowę i wybierze drogę łagodnego Brexitu. Obecnie mocniej krytykuje politykę premier Theresy May, która coraz głośniej mówi o handlowych tradycjach brytyjskich i zawieraniu osobnych umów z krajami na całym świecie.
- Wyjście Wielkiej Brytanii z UE powinno być zmartwieniem przede wszystkim dla Brytyjczyków. Tymczasem problemem tym obarczani są obywatele i rządy wielu krajów. To nie nasze zmartwienie. Negocjacje są w toku i oczywiście nadal jest szansa, aby obrać właściwy kurs. Jednak Wielka Brytania musi być świadoma, że z chwilą wyjścia z UE jej status zmieni się na pewno – mówi Jean-Claude Juncker.
Do twardego Brexitu namawiają m.in. posłowie Konserwatystów, którzy określają się jako eurosceptyczni. Napisali list do Theresy May, którego treść wyciekła do The Times. Jasno piszą w nim o potrzebie wyjścia z UE na twardych zasadach i niepodpisywaniu umowy z UE.
Mimo wszystko Jean-Claude Juncker uważa, że nie musi dojść do twardego Brexitu. - Moja hipoteza robocza na dziś jest taka, że nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że Wielka Brytania wyjdzie bez umowy i powie nam po prostu do widzenia. Chciałbym, aby mieszkańcy Wielkiej Brytanii sami dowidzieli się więcej o Brexicie i jego skutkach. Jako UE nie mamy możliwości wygłaszania kazań ani uczenia ich co się z tym wiąże. Brexit nie jest przyszłością, Brexit już jest przeszłością. Jako Unia Europejska nie zamierzamy też w jakikolwiek sposób piętnować Brytyjczyków za taką decyzję. Bardzo ich lubię, byli z nami tyle lat - mówi szef Komisji Europejskiej.