Sejm w Polsce przygotował projekt ustawy ratyfikującej Konwencję z Paryża z listopada 2016 r., w której wprowadzono zapis nakładający na Polaków pracujących za granicą obowiązek rozliczenia podatkowego nie tylko w kraju pracy, ale również w Polsce. Dla części emigrantów oznacza to jedynie złożenie PIT-u w polskim urzędzie skarbowym, dla innych podwójne opodatkowanie i dopłatę dla fiskusa. O zmianach, jakie mogą dotknąć Polaków pisze „Gazeta Prawna”.
W umowach dotyczących unikania podwójnego opodatkowania może zacząć obowiązywać tylko jedna metoda rozliczania - zaliczenia proporcjonalnego. Dokładnie taka sama obowiązywała Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii przed 2006 roku. Teraz obejmie ona swoim zasięgiem więcej państw i pracowników.
Jest ona o wiele mniej korzystna niż obowiązująca obecnie metoda wyłączenia z progresją. Rządowy projekt wynika z chęci uszczelniania systemu podatkowego. Małgorzata Samborska, doradca podatkowy i dyrektor w Grant Thornto, wyjaśnia dziennikarzom „Gazety Prawnej” - Osoba osiągająca dochody tylko w Wielkiej Brytanii, ale pozostająca polskim rezydentem podatkowym ze względu na ośrodek interesów życiowych (np. tu zamieszkuje małżonek oraz dzieci), nie ma obowiązku składania zeznania podatkowego w Polsce. Rozlicza się tylko na Wyspach. Natomiast w przypadku metody zaliczenia proporcjonalnego zawsze trzeba złożyć zeznanie w Polsce i wykazać w nim wszystkie dochody – tłumaczy.
Metoda proporcjonalna zakłada, że jeśli stawka podatkowa za granicą jest niższa od polskiej, różnicę trzeba dopłacić w kraju. – Jeżeli wynagrodzenie Polaka jest opodatkowane w państwie A według stawki 15 proc., a u nas uśredniona stawka podatkowa dla takiego dochodu wynosi 20 proc., to musi on dopłacić w Polsce pozostałe 5 proc. Mimo że jest to wynagrodzenie, które w całości uzyskał za pracę w państwie A – wyjaśnia w gazecie radca prawny Józef Banach.
To dlatego między innymi 11 lat temu Polska podpisała umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania z Wielką Brytanią i metodę proporcjonalną zamieniła na wyłączenie z progresją. Teraz może się to znowu zmienić, na niekorzyść emigrantów.
Projekt ustawy Ministerstwa Finansów trafił do Sejmu 18 lipca, sześć dni później skierowano go do I czytania do Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Spraw Zagranicznych.
Więcej na ten temat
tutaj.
opr. KK, MojaWyspa.co.uk