Eksperci obliczyli, że sieci fast-foodowe, sklepy i markety „atakują” przeciętnego mieszkańca UK średnio 100 razy w ciągu roku, po to, aby kupił i zjadł coś, czego tak naprawdę nie potrzebuje. Marketingowe sztuczki działają – konsument na Wyspach średnio spożywa ponad 17 tys. kalorii dodatkowo. W ciągu roku może to oznaczać, że masa ciała wzrośnie o 2,5 kg.
W UK problem otyłości i nadwagi to poważna sprawa. Mimo to sprzedawcy są szkoleni, aby namawiać klientów do zamawiania czy kupowania jeszcze większych porcji niezdrowego jedzenia i popijania wszystko słodzonymi napojami. Niezdrowa żywność jest coraz tańsza, a liczne „promocje” tylko sprzyjają łasuchom.
Więcej jedzenia, więcej kalorii
Autorzy raportu zaapelowali do handlowców o zaprzestanie niezdrowych praktyk i niewiązanie na przykład systemu premiowego sprzedawców z wynikami sprzedaży produktów typu fast-food. Eksperci przeanalizowali typowy tydzień mieszkańców miast, którzy w ciągu tych 7 dni mogą być „atakowani” nawet 34 razy – namawiani do wzięcia jeszcze większej kawy, dodatkowego ciastka, powiększenia posiłku, dodania batonika, czekolady czy lodów.
Tak zwane „werbalne naciski” niestety działają o czym przekonują się konsumenci nie tylko w UK. Problem w tym, że nawet niewinne dodatki mogą skutkować przyjęciem kilkuset kalorii więcej w ciągu tygodnia, co rocznie daje nawet 17 tys. kcal.
Handlowcy doskonale wiedzą, że młodzi ludzie w wieku od 18 do 24 lat są dla nich najlepszą grupą docelową. To właśnie wśród nich sprzedaż dodatkowych porcji czy dokładanie niezdrowych dodatków udaje się najczęściej. Młodzi ludzie potrafią w ten sposób tygodniowo przyjąć nawet 750 nieplanowanych kalorii. W ciągu roku można przez to zwiększyć swoją wagę nawet 5 kg.
- Nadwaga to poważny problem społeczny w naszym kraju. Handlowcy powinni w końcu zrozumieć, że nie można sprzedawać niezdrowej żywności za wszelką cenę. Szczególnie gdy mówimy o młodym pokoleniu. Niezdrowa dieta szybko wchodzi w nawyk, a jego zmiana w przypadku niektórych osób trwa wiele lat i nie zawsze jest to walka skuteczna. Wciskanie ludziom kalorycznych dodatków powinno być uznawane za niestosowne zachowanie – mówi Shirley Cramer z RSPH.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.