Wiadomości

Tu i Teraz

24/08/2017 11:16:00

UK: Imigracja niższa niż zakładano

Wskaźnik imigracji w tym roku wcale nie musi być tak duży, jak zakładano. Wszystko a sprawą studentów. Najnowsze dane pokazują, że 97 proc. studentów z zagranicy opuszcza Wielką Brytanię po zakończeniu nauki.

Od dłuższego czasu część polityków, zwłaszcza tych nieprzychylnych Unii Europejskiej, straszyła rodaków rosnącą falą imigracji. Wskaźnik migracji faktycznie przez jakiś czas rosły, ale w sporej części za sprawą pracowników sezonowych z UE oraz z tego powodu, że mniej Brytyjczyków decydowało się na wyjazd z UK na stałe.

Zagraniczni studenci nie zostają w UK na dłużej

Straszono też studentami z zagranicy, którzy w wielu wypadkach mieli traktować naukę na brytyjskich uczelniach jako przepustkę do pozostania na Wyspach na dłużej. Prognozy straszyły wizjami dziesiątek tysięcy studentów, który po rzuceniu zajęć lub obronie dyplomu pozostają w Wielkiej Brytanii nielegalnie. Tymczasem okazuje się, że 97 proc. studentów z zagranicy wyjeżdża z UK po zakończeniu nauki.

Wprowadzone w ubiegłym roku tzw. „exit checks” pozwoliły na przygotowanie dokładnego raportu dotyczącego postaw zagranicznych studentów i obalenie jednego z większych mitów dotyczących imigracji w UK.

Takie dane pozwalają przypuszczać, że obliczany co roku wskaźnik migracji dla Wielkiej Brytanii może się znacznie zmniejszyć. Najnowsze prognozy mówią o 248 tys. (różnica między liczbą imigrantów przybyłych do UK i liczbą Brytyjczyków, którzy wyemigrowali), jednak zdaniem ekspertów, którzy wzięli pod uwagę dane o studentach – wskaźnik będzie niższy przynajmniej o kilkadziesiąt tysięcy. Przede wszystkim po tym jak wzięte zostaną pod uwagę najnowsze dane z „exit checks”.

Wspomniane dane o 97 proc. studentów wyjeżdżających do UK zostaną wykorzystane do raportu, którzy na zlecenie Home Office przygotowuje Migration Advisory Committee. Raport gotowy będzie we wrześniu i ma przynieść odpowiedź na pytanie: jaki wpływ na rynek pracy mają zagraniczny studenci. Mówimy tu o studentach zarówno z krajów UE, jak i reszty świata.

- Nadal chcemy stosować politykę otwartych drzwi dla prawdziwych studentów, którzy chcą się kształcić na naszych uczelniach. Zależy nam jednak na jakości tej oferty, dlatego cały czas walczymy z podejrzanymi instytucjami, które zamiast nauki i wiedzy oferują studentom sposób na zdobycie wizy – mówi minister Amber Rudd.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk