??
Za ka¿dym razem mam ogromn± satysfakcjê, ¿e mog³am pomóc. Czujê siê tak wspaniale, jak po godzinie obowi±zkowego joggingu. Nie wyobra¿am sobie dnia bez codziennej porcji treningu, dziêki temu czujê siê zdrowo, a dziêki temu, ¿e pomagam ludziom jestem pe³na energii, która pozwala mi siê koncentrowaæ na wielu dzia³aniach i wyzwaniach, m.in. w polskiej szkole im. Heleny Modrzejewskiej, w której uczê. Szczerze mówi±c my¶la³am, czy mo¿e w szkole uda³oby siê zorganizowaæ podobn± akcjê dla polskich rodziców.
I jeszcze bardziej budowaæ wiê¼ emigracyjn±?
Tak, oczywi¶cie. Chocia¿ podejmujemy w placówce wiele dzia³añ, które realizuj± ten cel, ale taka akcja by³aby czym¶ nowym i mia³aby równie¿ pod³o¿e edukacyjne dla uczniów klas starszych.
Dzisiaj w stacji krwiodawstwa w UK by³o ma³o oddaj±cych, w Polsce jest bardziej t³oczno. Jednak jestem przekonana, ¿e w kolejnych dniach Polaków bêdzie wiêcej. Akcja zbli¿a do siebie ludzi. Ale przede wszystkim dziêki niej my Polacy mamy mo¿liwo¶æ po raz kolejny pokazania Brytyjczykom i innym nacjom, ¿e w "Polakach dobra krew p³ynie...", ¿e Polacy to ludzie o dobrych sercach, ¿e ich powodem mieszkania w UK nie jest tylko czynnik ekonomiczny, ale przez lata doskonale zasymilowali siê z tutejsz± spo³eczno¶ci± i ¿e s± otwarci na miêdzykulturowy dialog. Szlachetna postawa ludzi, którzy wziêli wolne z pracy, bo tacy podczas akcji równie¿ byli, aby oddaæ krew, bardzo mnie wzrusza i daje jeszcze wiêksz± nadziejê, ¿e wielu Brytyjczyków dostrzega ten gest. A przecie¿ to nie jedyna pozytywna akcja na Wyspach, za której organizacj± stoj± Polacy.
Jak ambasadorowie polskiej krwi mog± przyst±piæ do akcji?
Najlepiej siêgaj±c po informacje na Polishblood – Tydzieñ Ratowania ¯ycia 2017.
Zachêcam serdecznie do poszerzania tego grona, to zaszczyt i nasza polska duma, aby zaprezentowaæ siê z jak najlepszej strony. Warto zabraæ z sob± równie¿ milusiñskich, trzeba dobroci i szlachetno¶ci dzieci uczyæ od najm³odszych lat, aby kszta³towaæ ich silny moralny krêgos³up i budowaæ solidny fundament na przysz³o¶æ. Mi towarzyszy³a córka, dzisiaj studentka medycyny, ale 12 lat temu, kiedy pierwszy raz oddawa³am krew, Dagmara by³a jeszcze ma³± dziewczynk±. Wówczas niewiele rozumia³a z mojej dzia³alno¶ci, dzisiaj kszta³c±c siê na lekarza doskonale wie jak cenne jest ¿ycie i jak bezwzglêdnie trzeba o nie walczyæ. Zatem namawiam wszystkich, aby pomogli walczyæ tym, którzy stracili nadziejê, albo ka¿dego dnia tocz± mozoln± walkê o zachowanie zdrowia i ¿ycia, i oddali dla nich swoj± krew.
Rozmawia³a: Ma³gorzata Bugaj-Martynowska
B±d¼ pierwsz± osob±, komentuj±c± ten artyku³.