Kompleksowa kontrola szkoły ma wyjaśnić, czy nauczyciele przestrzegali procedur pedagogicznych i wychowawczych oraz jak to możliwe, że nie zareagowali na karygodne zachowanie wychowanków. Wyszło ono na jaw dopiero dzięki mediom, które ujawniły taśmę zapisem dręczenia nauczyciela.
Dziś ma zapaść decyzja o karze dla uczniów. Kurator oświaty polecił zawieszenie ich w prawach ucznia. Rada Pedagogiczna ostatecznie zadecyduje, czy ostatecznie zostaną wyrzuceni ze szkoły. Sprawę bada też prokuratura.
Taśmę, na której widać, jak nauczyciel jest dręczony, nagrali sami uczniowie. Widać na nim, jak wychowankowie technikum zaczepiali nauczyciela i wyśmiewali go. Nie szczędzili mu obelg, szturchańców, wulgarnych słów i gestów. Film pokazuje, że anglista nie bronił się przed zaczepkami, a jedynie robił uniki i zasłaniał twarz.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.