MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

02/08/2017 12:43:00

Brytyjskie leżaki plażowe są passe?

 Brytyjskie leżaki plażowe są passe?Czyżby z brytyjskich plaż zniknęły słynne leżaki plażowe, które od lat są elementem nadmorskiego krajobrazu na Wyspach? Lokalne władze chcą, aby najpopularniejsze miejscowości wypoczynkowe stały się bardziej „kontynentalne”.
Z raportu Marine Conservation Society wynika, że coraz więcej lokalnych władz nie chce, aby rzędy leżaków przylegały do gustownych nadmorskich restauracji, kawiarni czy sklepów. Nowoczesne promenady nadmorskie w UK mają iść z duchem czasu, a ich styl ma być bardziej kontynentalny.
        
Samorządy nie czekają za złożonymi rękami. Na przykład władze Blackpool zlikwidowały już ponad 6 tys. leżaków, które od lat można było spotkać wzdłuż Pleasure Beach. W Bognor i Sidmouth jak na razie tylko tymczasowo zamknięto wypożyczalnie leżaków, bowiem mało kto o nie pytał.

Koniec symbolu


Część wypożyczalni próbują przejmować prywatni przedsiębiorcy. Jest tak na przykład w Kent, na plaży Margate. Jednak w rozmowach z lokalnymi dziennikarzami też narzekają na mały ruch. Coraz więcej turystów oczekuje pełnowymiarowych leżaków, znanych z europejskich kurortów, na których można się położyć i zażyć kąpieli słonecznej w pełnym komforcie.

Z kolei władze Weymouth ostro skrytykowano za zdzierstwo, po tym jak urzędnicy chcieli emerytów kasować po dwa funty za dzień od jednego leżaka. Wcześniej, przez 30 lat, oferowano je za darmo.

Badania pokazują jednak, że Brytyjczycy odwracają się od leżaków plażowych. Tylko jedna trzecia rodzin używała leżaków podczas ostatniego wypoczynku na plaży. To o 50 proc. mniej niż w latach 80.

- Nasze leżaki stały się symbolem starodawnego nadmorskiego kurortu. Oczywiście, nadal część turystów wspomina je z nostalgią i z nich korzysta. Widać jednak, że większość się od nich odwraca. W kurortach przybywa kawiarni z ogródkami w kontynentalnym stylu i widać, że turyści wolą z nich korzystać – mówi Richard Harrington z Marine Conservation Society,

Jednak Stephen Davies, jeden z ostatnich brytyjskich producentów leżaków, uważa, ze urzędnicy popełniają błąd. – To nasza tradycja. W latach 80 w Portsmouth mieliśmy ponad 30 tys. Leżaków. W 2007 roku już tylko 50. To nasz symbol, który staje się obiektem kultu w wielu rejonach świata. Mam bardzo dużo zamówień z USA czy Skandynawii. Czy wyszły z mody? Nie sądzę. Wrócą jeszcze do łask – mówi Davies.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska