Zmiana okupacji, Podziemna armia powraca, Rozmowa z katem... i wiele innych... Wszystkie w tonacji zadumy, zawierające drastyczne, ale jak zapewniają pieśniarze, prawdziwe sceny. Utwory o poprawności politycznej, Żołnierzach Wyklętych i szydzące z systemu poprzedniej władzy. „Czas za ojczyznę umierania, to lekcja życia dla potomnych..." brzmiały słowa jednej z pieśni upamiętniającej działaczy antykomunizmu. Ale nie tylko Żołnierzom Antykomunizmu były dedykowane, również tym, którzy stoją w opozycji do historii Polski, a ich działalność ma na celu obrazę dla powstania i powstańców.
Podaj dalej...
Aby pamięć i historia przetrwała musi być przekazywana, wpisana w dziedzictwo kulturowe, w proces socjalizacji każdego Polaka, mieć swój udział w kształtowaniu jego polskiej tożsamości i przynależności do narodu. Wyjątkowego, wyróżnionego, napiętnowanego, bohaterskiego i niestrudzonego, a przede wszystkim naznaczonego męstwem. - Znajoma Angielka, która wyszła za mąż za Powstańca Warszawskiego, kilkakrotnie mówiła mi, że dla Anglików poślubienie Polaka po II wojnie światowej było przywilejem, ponieważ Polacy żyją po coś, chcą coś osiągnąć, im o coś w życiu chodzi - wspominał ambasador przywołując słowa znajomej z Wysp.
Leszek Czajkowski i Paweł Piekarczyk
Zarówno powstańców, jak i Wyklętych do walki zagrzewał duch, ale także pieśni, które towarzyszyły im w mozolnej walce o Polskę. Tego ducha i te pieśni londyńska Polonia miała szansę odczuć i wysłuchać oraz z ich treści wyczytać ludzkie losy, w większości autentyczne, mrożące krew w żyłach i wyciskające łzy. Każda z pieśni opatrzona krótkim wstępem bardów, wyjaśnieniem okoliczności powstania oraz niejednokrotnie ostrzeżeniem o swoim przesłaniu, na długo zapadanie uczestnikom niedzielnego koncertu w pamięć. A wydarzenie z pewnością stało się kolejną lekcją historii, której przesłanie w myśl organizatorów wydarzenia, winno stać się dziedzictwem narodu, przekazywanym kolejnym pokoleniom, aby pamięć o bohaterach nie tylko przetrwała, ale stała się przede wszystkim niegasnącą inspiracją do walki o Polskę wolną i niepodległą, w której wartości przodków wynoszone są na piedestał, a nie wciskane w bruk.
Małgorzata Bugaj-Martynowska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.