MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

25/07/2017 12:34:00

Gabinet Looster - audio i wideo

Gabinet Looster - audio i wideoDwie gi­ta­ry aku­stycz­ne, gi­ta­ra ba­so­wa, per­ku­sja i akor­de­on za­mien­nie z kla­wi­sza­mi. To wszyst­ko ob­słu­gu­je na sie­dzą­co pię­ciu mło­dych go­ści, a ca­łość na­zy­wa się Ga­bi­net Lo­oster. Gra­ją oni już od lat kil­ku, ro­bią to świet­nie i zy­sku­ją co­raz szer­sze gro­no fa­nów.

Nie­daw­no na­kła­dem środ­ków wła­snych oraz dzię­ki ak­cji na Kick­star­te­rze wy­da­li swój pierw­szy al­bum „Po­stu­la­ty”. Pre­mie­ra od­by­ła się 22 kwiet­nia, pod­czas wy­stę­pu w klu­bie Bri­xton Jamm, i mia­ła nie­codzienną opra­wę. Wśród licz­nie przy­by­łej pu­blicz­no­ści, kon­cert za­szczy­ci­li swą obec­no­ścią mu­zy­cy z ze­spo­łu Kult, To­masz Li­piń­ski i Tom Horn. Do­dat­ko­wym smacz­kiem był wy­stęp sek­cji dę­tej Kul­tu, oraz skrzy­pacz­ki Ba­si Bartz, na sce­nie wspól­nie z Ga­bi­ne­tem Lo­oster.


Co da­lej? Ano po­ra, by do­brą nu­tę zi­lu­stro­wać od­po­wied­nim obraz­kiem. Obec­nie, je­że­li po­waż­nie my­ślisz o swo­jej mu­zy­ce, mu­sisz mieć klip wi­deo. Na do­brą nu­tę wy­bra­no pio­sen­kę „Spo­koj­nie”. To chy­ba naj­bar­dziej zna­ny utwór lon­dyń­skiej gru­py i ja­kiś ro­dzaj hym­nu, któ­ry z kon­certu na kon­cert co­raz do­no­śniej jest śpie­wa­ny przez pu­blicz­ność.



Ga­bi­net Lo­oster, wraz ze swo­im me­na­dże­rem, Tom­kiem Li­ku­sem po­sta­no­wi­li, że za ca­ło­kształt fil­mo­we­go przed­się­wzię­cia bę­dzie od­po­wie­dzial­ne stu­dio Po­si­ti­ve Flow i re­ży­ser Ma­rek Kre­mer. Fir­ma spraw­dzo­na, zna­na na pol­skim ryn­ku krót­kich form fil­mo­wych, z bo­ga­tym port­fo­lio, i wca­le nie­ma­łym do­rob­kiem w po­sta­ci na­gród fil­mo­wych.

Ja­ko że w za­my­śle Marka Kremera wi­de­oklip miał cha­rak­ter fa­bu­lar­ny, na­le­ża­ło wy­brać ak­to­ra. Licz­bę 26 chęt­nych do za­gra­nia głów­nej ro­li, re­ży­ser zre­du­ko­wał do dzie­się­ciu, z tej puli zaś ko­mi­sja zło­żo­na z ze­spo­łu i osób na­le­żą­cych do eki­py Bu­cha nie­mal jed­no­gło­śnie wy­bra­ła Łu­ka­sza Kor­nac­kie­go, mło­de­go ak­to­ra fil­mo­we­go i te­atral­ne­go, ab­sol­wen­ta wro­cław­skiej PWST.

Zdję­cia do kli­pu „spo­koj­nie” tr­wa­ły kil­ka dni i ich na­gry­wa­nie m­aiło miej­sce w Pol­sce i w Lon­dy­nie. To, że na­pi­sa­łem w Pol­sce to nie zdaw­cze uogól­nie­nie, bo­wiem eki­pa do­słow­nie prze­je­cha­ła ca­ły kraj od Tatr aż do Bał­ty­ku, od­wie­dza­jąc po dro­dze co cie­kaw­sze punk­ty na ma­pie. W pią­tek Marek Łu­ka­sz i operator kamery Janek Klima wy­lą­do­wa­li w Lu­ton a po­tem za­czę­ła się pra­ca w Lon­dy­nie.

Mo­że się wy­da­wać, że to faj­na i pro­sta spra­wa przy­le­cieć, po­zwie­dzać Lon­dyn i coś tam na­grać. To wca­le tak nie wy­glą­da. Pra­ca nad zdję­ciami to dzie­siąt­ki je­śli nie set­ki krót­szych, lub dłuż­szych ujęć. Czę­ste po­wtór­ki, bo aku­rat przy­pad­ko­wy prze­cho­dzień wszedł w kadr, czy też ktoś spoj­rzał w ka­me­rę a nie po­wi­nien te­go ro­bić.

Ale wróć­my do lon­dyń­skie­go ma­ra­to­nu z ka­me­rą i pio­sen­ką „Spo­koj­nie” w tle. Sce­ny krę­co­no mię­dzy in­ny­mi w skle­pie Mlecz­ko na Ken­ton, wspo­mnę, że fir­ma ta zna­czą­co wspar­ła fi­nan­so­wo pro­duk­cję ca­łe­go przed­się­wzię­cia. Na­stęp­ny punk to za­tło­czo­ne do gra­nic obłę­du Cam­den Town, póź­niej wszy­scy prze­nie­śli się nad Ta­mi­zę, w oko­li­cę mo­stu Black­friars i tam za­koń­czył się pierw­szy dzień zdję­cio­wy. W nie­dzie­lę krę­co­no uję­cia na lon­dyń­skich ulicz­kach, w oko­li­cach lot­ni­ska He­ath­row i w Rich­mond Park.

Chciał­bym się za­trzy­mać nie­co dłu­żej przy epi­zo­dzie pod mo­stem Black­friars. W so­bot­ni wie­czór mia­ł tam miej­sce ist­na fie­sta, Ga­bi­net Lo­oster za­grał tam je­den ze swo­ich ulicz­nych kon­cer­tów. Ze­bra­ła się gru­pa zna­jo­mych, cie­ka­wych te­go, co się dzie­je na pla­nie, ale przede wszyst­kim wie­lu przy­pad­ko­wych prze­chod­niów, któ­rzy przy­sta­wa­li na krót­szą lub dłuż­szą chwi­lę. Po­dob­nie jak ja, ze­bra­ni mu­sie­li ode­brać ten wy­stęp ja­ko pier­wot­ną ma­gię mu­zy­ki, któ­ra da­je fraj­dę bez wzglę­du na wiek, na to kim je­steś, ja­kim mó­wisz ję­zy­kiem. Gru­pa mło­dych Wło­chów roz­krę­ci­ła im­pre­zę ta­necz­ną, kil­ku pol­sko­ję­zycz­nych fa­nów śpie­wa­ło ra­zem z mu­zy­ka­mi, więk­szość lu­dzi kla­ska­ła do tak­tu, sło­wem jed­na wiel­ka im­pre­za i po­czu­cie czystej przyjemności czer­pa­nej ze słu­cha­nia mu­zy­ki. Był to dla mnie naj­ra­do­śniej­szy kon­cert Ga­bi­netu Lo­oster na ja­kim by­łem.

Z nie­cier­pli­wo­ścią cze­kam, na osta­tecz­ny kształt tej pro­duk­cji i my­ślę, że w tym cze­ka­niu nie je­stem osa­mot­nio­ny. Pierw­sze wi­deo z praw­dzi­we­go zda­rze­nia to za­pew­ne wiel­kie prze­ży­cie dla ze­spo­łu. Obserwując pracę ekipy z Positive Flow, uważam, że chło­pa­ki z Ga­bi­netu Lo­oster, wraz ze swo­im me­na­dże­rem mo­gą spać spo­koj­nie, bo ich obra­zek jest w do­brych rę­kach. Pre­mie­ry mo­że­my spo­dzie­wać się na po­czą­tku lip­ca, po­le­cam śle­dzić fa­ce­bo­oko­we pro­fi­le Ga­bi­netu Lo­oster i Bu­cha by być na bie­żą­co.

d

Za­tem cze­kaj­my "Spo­koj­nie".

Marek Jamroz

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska