Polacy stanowią największą grupę imigrantów z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Tuż za nimi są Litwini (170 tys.). Łącznie urzędnicy doliczyli się około 1,4 miliona przyjezdnych z tej części kontynentu. Co ważne, ponad 80 proc. z nich pracuje. To dość ważna informacja i mocny argument w dyskusji z krytykami imigracji w UK.
Raport Office for National Statistic potwierdza, że brytyjski sektor spożywczy jest praktycznie w całości zależny od imigrantów. Przy produkcji żywności 25 proc. siły roboczej stanowią pracownicy z krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
Z kolei jedna trzecia Czechów mieszkających w UK to pracownicy sektorów bankowego i finansowego. Imigranci z Europy Środkowo-Wschodniej mają również mocny udział w służbie zdrowia, szkolnictwie i administracji publicznej.
Urzędnicy z ONS sprawdzili również w jakim czasie imigranci z całej Europy przyjeżdżali do Wielkiej Brytanii. Ponad milion z nich jest w UK od końca XX wieku. 623 tysiące z nich na Wyspy przybyło przed 1981 rokiem. Ponad 855 tysięcy imigrantów ze „starej” Unii, trafiło do UK przed 2000 rokiem. W XXI wieku na przyjazd zdecydowało się tylko 474 tys.
Jeśli chodzi o przybyszów z Europy Środkowo-Wschodniej to zdecydowana większość przyjechała na Wyspy po 2000 roku. Tylko 182 tys. mieszka w UK od końca XX wieku. Około 100 tys. dotarło na Wyspy przed 1982 rokiem.
Najnowsze dane ONS ukazują się w okresie gdy trwa gorąca dyskusja o gwarancjach zachowania praw na Wyspach po Brexicie dla imigrantów z krajów UE. Z jednej strony mamy prawie 1,4 miliona imigrantów z Europy Środkowo-Wschodniej, tymczasem w krajach z Europy Środkowo-Wschodniej mieszka zaledwie 14 tys. Brytyjczyków, a 72 proc z nich pracuje.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.