42-letni kierowca zginął we wtorek w nocy po tym jak na jego samochód spadło drzewo. Mężczyzna jechał trasą A85 w Gilmerton w Szkocji. Tego samego dnia rano śmierć w podobnych okolicznościach poniósł 48-letni mieszkaniec północnej Szkocji.
Właśnie dlatego Met Office apeluje o wyjątkową ostrożność. Najbliższe dni to również pogoda pod znakiem deszczu i porywistych wiatrów. W północno-wschodniej Szkocji służby walczą też z powodzią. Sporo podtopień jest przede wszystkim w Portsoy, w Aberdeenshire. Mieszkańcy kilku budynków zostali ewakuowani ze względu na zbyt wysoki poziom wody.
Strażacy w tym rejonie Szkocji mają naprawdę dużo pracy. – Reagujemy na wiele zgłoszeń związanych z powodziami. Przede wszystkim z Portsoy, Banff i Halkirk. Tej nocy ratowaliśmy trzy osoby, które musiały uciekać z zalanego domu. Zamknięte są szkoły, w wielu innych miejscowościach mamy problemy z transportem szkolnym ze względu na stan dróg, nauczyciele mają również problem z dojechaniem do pracy – mówi rzecznik strażaków.
- Deszczowe chmury szybko będą przemieszczać się w stronę Walii, Irlandii Północnej i południowo-zachodniej Anglii. Czwartek będzie deszczowy w wielu rejonach kraju. Rozpogodzi się tylko na północy Szkocji, gdzie będzie za to trochę chłodniej – mówi rzecznik Met Office.
Powódź dała się we znaki kolejarzom na trasie Aberdeen - Inverness. – Robimy wszystko, aby ruch pociągów przywrócić do normalności, niestety cały czas notujemy opóźnienia, pasażerowie, którzy czekają na pociąg powyżej 30 minut mogą wnioskować o zwrot kosztów zakupu biletów – dodaje rzeczniczka ScotRail Alliance.
MS, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.