Wiadomości

Praca i pieniądze

09/05/2017 09:45:00

W UK brakuje ludzi do pracy

Brytyjskie firmy z trudem znajdują odpowiednich pracowników. Na rynku brakuje ludzi, aż strach pomyśleć co będzie po Brexicie – alarmują rekruterzy.

Eksperci z Recruitment and Employment Confederation coraz głośniej mówią o poważnych problemach firm, które szukają odpowiednich kandydatów do pracy. Z najnowszych danych wynika, że na rynku mamy obecnie do czynienia z największym spadkiem liczby kandydatów od 12 miesięcy. Sytuacja może się pogorszyć, gdy ruszą negocjacje brexitowe, a w 2019 roku Wielka Brytania wyjdzie z UE.

Wszystko za sprawą potencjalnych restrykcji wobec cudzoziemców, którym zapewne w ciągu najbliższych kilku lat będzie trudniej wjechać do UK. Spora część firm działających na Wyspach swoją działalność opiera na zatrudnianiu imigrantów z krajów UE. To właśnie one zaczynają najczęściej zgłaszać problemy ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników. Problem jest szeroki, dotyczy ponad 60 profesji – nie tylko sektora produkcji, handlu czy usług, ale również stanowisk w branży IT, w tym inżynierów i programistów.

Brexit i niepewność przedsiębiorstw

Zdaniem Kevina Greena z Recruitment and Employment Confederation Wielka Brytania nadal powinna inwestować w edukację i szkolenia rodzimych pracowników, ale również nie powinna zamykać się na imigrantów z krajów UE. Zwłaszcza po tym, jak dojdzie do Brexitu.

- Zapotrzebowanie na ludzi do pracy cały czas rośnie, we wszystkich regionach kraju. Jednak na rynku coraz trudniej o dobrych kandydatów. Mamy obecnie najniższy wskaźnik bezrobocia od 2005 roku, coraz częściej ludzie rezygnują ze zmiany pracy, bowiem zależy im na stabilności w czasach, kiedy tyle mówi się o skutkach Brexitu. Do tego wszystkiego mamy coraz słabszego funta i brak klarownych planów związanych z imigracją w kolejnych latach – dodaje Green.

Raport powstał na podstawie danych zebranych od 400 firm rekrutacyjnych. Wynika z niego, że w kwietniu znacznie wrósł popyt na pracowników w sektorze prywatnych przedsiębiorstw. Eksperci ostrzegają jednak, że coraz więcej osób pracuje w niepełnym wymiarze godzin, a ich zatrudnienie jest tymczasowe. Radzą więc, aby rząd zrobił coś więcej na rzecz stabilności rynku pracy. Może się bowiem okazać, że wraz z trudnymi negocjacjami brexitowymi, rynek pracy może przeżyć dość gwałtowane zawirowania.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk