TfL wprowadził testy językowe w październiku ubiegłego roku. Obejmują one osoby starające się po raz pierwszy o licencję i tych, którzy chcą ją przedłużyć. Egzamin zaskarżyła do sądu firma UBER London, posiadająca licencję TfL na prywatne przewozy w Londynie, występując w imieniu swoich trzech pracowników – Bułgara, Węgra i Pakistańczyka. Zdaniem jej prawników, wprowadzenie testów językowych pozbawi źródła utrzymania ponad 30 tys. osób.
Sąd przyznał jednak rację komunikacji miejskiej, uznając, że znajomość języka angielskiego jest kwestią bezpieczeństwa pasażerów.
Transport for London chce uregulować coraz bardziej chaotyczny rynek prywatnego transportu. Oprócz testów językowych TfL wymaga też od przewoźników dodatkowego ubezpieczenia, a od korporacji taksówkowych posiadania całodobowego biura obsługi klientów.
W Londynie jest około 100 tys. prywatnych przewoźników.
Marcin Urban, Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.