To o 4,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Rekordowy był także styczeń tego roku, w którym wypożyczający odbyli 638 tys. podróży. Dla porównania w styczniu 2016 roku było ich 586 tys.
Od uruchomienia wypożyczalni w lipcu 2010 roku rowery miejskie wypożyczano już 56 mln razy.
W całym Londynie jest 11,5 tys. rowerów w 750 stacjach dokujących, które są od siebie oddalone średnio o 300-500m. Swoim zasięgiem obejmują powierzchnię 100 km2, co tworzy drugą największą sieć wypożyczalni rowerów w Europie.
– Jestem zachwycony, że rekordowa liczba osób porusza się po mieście na rowerach Santander Cycles. To pozytywnie wpływa na nasze zdrowie, czystość powietrza i zmniejszenie korków na drogach. Dlatego inwestuję rekordowe środki, by jazda na rowerze była bezpieczniejsza i łatwiejsza – powiedział Sadiq Khan, mer Londynu.
Mer obiecał przeznaczać na budowę nowych ścieżek rowerowych i poprawę bezpieczeństwa na istniejących 154 mln funtów rocznie przez najbliższych 5 lat. To dwa razy więcej, niż wydawał na ten cel jego poprzednik, a jednocześnie zapalony rowerzysta Boris Johnson.
Sieć Santander Cycles zapowiedziała na ten rok rozpoczęcie wymiany najstarszych rowerów na nowy model, który ma być lżejszy, bardziej zwrotny i wygodniejszy.
Marcin Urban, Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.