Wiadomości

Tu i Teraz

16/02/2017 09:06:00

Imigranci na brytyjskim rynku pracy

Liczba pracowników urodzonych na Wyspach systematycznie spada, w tym samym czasie rośnie liczba imigrantów, którzy przybywają do Wielkiej Brytanii za pracą. W ubiegłym roku do UK przybyło ich prawie 450 tys. cudzoziemców.

Dane za 2016 rok po raz kolejny pokazują, że Wielka Brytania cały czas jest w czołówce zainteresowań imigrantów zarobkowych. Liczba aktywnych pracowników – rodowitych Brytyjczyków – zmniejszyła się do 120 tys., tymczasem pracujących imigrantów przybyło i to o blisko pół miliona!

Z najnowszych danych ONS wynika, że na Wyspach pracuje obecnie 5,4 mln imigrantów z całego świata. W 2016 roku przybyło ich dokładnie 431 tysięcy. Jeśli chodzi o pracujących Brytyjczyków, to ich udział w rynku spada, jak wspomnieliśmy ostatnio o 120 tys. Aktualnie ich liczbę szacuje się na 26,3 mln osób.

Imigranci z Unii Europejskiej

Należy pamiętać, że powyższe liczby dotyczą tylko pracujących, czyli aktywnych zawodowo imigrantów i obywateli Wielkiej Brytanii. Wśród imigrantów, sporą grupę stanowią obywatele krajów UE, w tym Polacy. Jak szacuje ONS, liczba pracowników urodzonych w krajach UE wzrosła w 2016 roku o 190 tys. i obecnie ogólna grupa liczy sobie 2,24 mln ludzi.

Wzrost ten, zresztą widoczny nie tylko w ubiegłym roku, eksperci tłumaczą przede wszystkim wzmożoną migracją obywateli nowo przyjętych do UE państw. Z drugiej strony, jeśli chodzi o Brytyjczyków, istotne znaczenie ma zwiększona liczba osób przechodzących na emerytury.

Niskie bezrobocie

Po raz kolejny okazuje się, że rynek pracy w UK ma się dobrze. Prawie 32 mln mieszkańców Wysp ma pracę. To o 300 tys. więcej niż przed rokiem. Bezrobocie w ostatnim kwartale spadło o 7 tys. osób i wynosi zaledwie 1,6 mln ludzi w skali całego kraju. To najniższy wskaźnik bezrobocia od 2006 roku. Bezrobocie na poziomie 4,8 proc. to świetny wynik, jeden z najlepszych w Europie.

Poziom zatrudnienia w UK bije wszelkie rekordy i jest najwyższy od 1971 roku, czyli od początku prowadzenia tego rodzaju statystyk. – Tak wysoki wskaźnik zatrudnienia i jednocześnie bardzo niski poziom bezrobocia sprawia, że nasza gospodarka nadal jest mocna i stabilna. Będziemy kontynuować przyjęte reformy, po to, aby móc osiągać jeszcze lepsze wyniki. Nadal mamy wiele do zrobienia – mówi minister Damian Green.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk