Sadiq Khan jest przekonany, że taki pomysł zachęci właścicieli diesli do pozbywania się zwłaszcza starych modeli samochodów, które najbardziej zatruwają powietrze w stolicy. Finansowa rekompensata według burmistrza ma być zachętą dla kierowców do kupowania nowoczesnych samochodów, które emitują mniej szkodliwych związków i substancji.
Londyńskie powietrze jest zanieczyszczone w bardzo poważnym stopniu, o czym mówi się od wielu lat. Władze miasta szukają wszelkich sposób na naprawę sytuacji. Dwutlenek azotu emitowany przez samochodu z silnikami diesla jest kluczowym składnikiem londyńskich zanieczyszczeń obecnych w powietrzu. Mieszkańcy Londynu przywykli już do alarmów smogowych, a władze coraz częściej zalecają powstrzymywanie się w miarę możliwości od wychodzenia na zewnątrz.
Wsparcie finansowe
Sadiq Khan robi co może, aby przekonać rząd do swojego planu dopłat do złomowania diesli. Program ma kosztować około 500 milinów funtów. Burmistrz chciałby, aby skorzystali z niego przede wszystkim drobni przedsiębiorcy, którzy w swoich garażach mają sporo wiekowych aut z silnikami diesla, ale również rodziny o niskich dochodach, których nie stać na zakup nowszego, bardziej ekologicznego samochodu.
Khan chciałby też nowelizacji przepisów podatkowych tak, aby nie zachęcały one już zakupu samochodów z napędem diesla. – Poziom zanieczyszczenia powietrza w naszym mieście nie daje nam już wyboru. Musimy się pozbyć najbardziej trujących samochodów z silnikami diesla. Trzeba też edukować kierowców. To szokujące, że nadal prawie połowa nowych aut z salonów posiada napęd diesla, część kierowców nadal chętnie je wybiera, patrząc głównie na korzyści finansowe, a nie sprawy związane z ekologią. Wzywam ministrów do natychmiastowego przeglądu przepisów podatkowych dotyczących samochodów, a jeszcze dziś przekażę radzie ministrów dokładny raport opisujący działania proponowanego programu pozbycia się diesli z Londynu – mówi Sadiq Khan.
Trujące związki w londyńskim powietrzu powodują rocznie 50 tys. przedwczesnych zgonów, a leczenie pacjentów kosztuje prawie 28 mln funtów. To dane rządowe opublikowane wiosną ubiegłego roku. Brytyjskie przepisy, podobnie jak w wielu innych krajach, nadal zachęcają kierowców do wyboru aut z silnikami diesla. Przez długie lata eksperci przekonywali, że to dwutlenek węgla z silników benzynowych stanowi największe zagrożenie dla powietrza. Teraz trzeba to wszystko odkręcić.
Plan Sadiqa Khana za zezłomowanie auta z dieslem przewiduje dopłatę do 3500 funtów na zakup nowszego, bardziej ekologicznego auta. Biedniejsze rodziny będą mogły liczyć dodatkowo na preferencyjny kredyt do 2000 funtów, które będzie można przeznaczyć na alternatywne środki transportu, w tym carpooling lub zakup nowego auta.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Burmistrz Londynu ma pomysł na walkę z zanieczyszczeniem miasta. Sadiq Khan chce, aby właściciel auta z silnikiem diesla dostał od rządu nawet 3,5 tys. funtów, jeśli zdecyduje się na zezłomowanie pojazdu.
