W długo oczekiwanym przemówieniu premier poruszyła kluczowe kwestie dla przyszłości swojego kraju. Zapowiedziała „twardy” Brexit, czyli wyjście UK ze wspólnego rynku. - Nowe porozumienie powinno pozwolić nam na możliwie najbardziej otwarty handel dobrami i usługami pomiędzy Wielką Brytanią a państwami członkowskimi (UE), dać nam maksymalną swobodę handlu i operowania w ramach europejskich rynków i europejskim firmom na terenie Wielkiej Brytanii - powiedziała May i dodała: - Ale chcę wyrazić się jasno: to, co proponuję, nie może oznaczać członkostwa we wspólnym rynku – podkreśliła. Oznacza to rezygnację ze swobodnego przepływu kapitału, towarów oraz osób między Wielką Brytanią a Wspólnotą. Bez tego kroku „oznaczałoby to, że nie opuszczamy Unii Europejskiej wcale" – zaznaczyła.
Jednocześnie premier zapowiedziała, że będzie negocjowała dobrą umowę handlową z UE, pozostawiającą elementy unii celnej. Londyn ma również nadal współpracować z Brukselą w sprawach dotyczących bezpieczeństwa.
Theresa May odniosła się również do kwestii imigracji. – Kontrolowana imigracja może przynieść wiele korzyści, kiedy liczba imigrantów staje się zbyt wysoka, spada poparcie opinii publicznej dla całego systemu. W ciągu ostatniej dekady widzieliśmy rekordowe poziomy imigracji, co spowodowało nacisk na służby publiczne, np. szkoły, infrastrukturę, dostępność mieszkań, a także obniżenie pensji klas pracujących – mówiła premier i podkreśliła, że Wielka Brytania nadal będzie przyciągać najlepsze umysły do pracy i studiowania, ale „ten proces musi być odpowiednio zarządzany, żeby służył naszemu interesowi narodowemu".
Dla premier May ważna w kontekście Brexitu jest jedność całego kraju. Kluczową sprawą jest wynegocjowanie możliwie najlepszych warunków. Podkresliła, że woli brak porozumienia od złego porozumienia. Zapowiedziała także, że wypracowana z Brukselą umowa zostanie poddana pod głosowanie w parlamencie.
Formalny proces wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej rozpocznie się przed końcem marca.
Opr. kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.