Maciek Kalinowski, dziesięć lat
To proste! Chcę Lego. Bawię się klockami, od wielu lat i jeszcze mi się nie znudziły. Ciągle są jakieś nowości. W tym roku napisałem do Mikołaja prosząc go o duży zestaw strażacki i do tego wóz policyjny. To będzie aż 1000 klocków. Fajnie, że tato mi pomoże przy układaniu. Obiecał, ze będziemy to robić w święta Zaraziłem go tą pasją. Najpierw były takie dostosowane do najmłodszych, potem z wiekiem bardziej skomplikowane. Co roku w liście do Mikołaja, a właściwie do rodziców, proszę o jakiś zestaw, który akurat jest na topie. W tym roku chce dostać wóz strażacki i w bonusie mini posterunek policji. Będzie zabawa, bo duży zestaw liczy ponad 600 kawałków.
Jessica Mazurek, siedem lat
Mikołaj dostał mój list, bo mi odpisał. Odpowiedź była na oknie. Wiem, że dostanę to o co prosiłam i jeszcze jakąś niespodziankę na wypadek gdyby nie było My Little Pony w magazynie. Mama mówiła mi, że Święty Mikołaj zawsze bardzo się stara i jeśli tylko może, to przynosi to, co się zamówiło. Zamówiłam też coś dla mamy. To będą perfumy i taki pędzelek do malowania rzęs, bo mama codziennie to robi.
Max Gradzik, osiem lat
Mikołaj istnieje naprawdę. Ma długą brodę i czerwony płaszcz oraz renifery. Zamiast samochodu ma taki wielki wóz, który nie potrzebuje świateł, ponieważ na niebie jest bardzo dużo gwiazd. Przyniesie mi robota i puzzle wojenne. A dla brata jakieś ubrana i pieluzki, bo Oliwier ma dopiero trzy miesiące i już dostał dużo zabawek od cioć i wujków, jak się urodził.
Mela Kowalik, sześć lat
Moja siostra ma dwanaście lat i nie weirzy w Świętego Mikołaja, ale ja tak. Widziałam jak kiedyś rozdawał prezenty na Ealingu. Był prawdziwy i miał cały worek prezentów. Chciałabym dostać cały taki worek, ale najbardziej małego niebieskiego elektrycznego ptaszka i wrotki. Mój tato też ma wrotki, będziemy mogli razem jeździć w parku, bo do tej pory musiałam za nim jechać na rowerze.
Nadia Candy, siedem lat
Poprosiłam o American Girl, bo to zaczarowana lalka. Wygląda prawie jak ja i może nawet udawać moją siostrę. Tak na niby, bo mam też prawdziwą w domu, tylko ona jest dzidziusiem. Ta lalka jest bardzo droga, ale Święty Mikołaj może wszystko, a ja byłam bardzo grzeczna, dobrze się uczyłam i tatuś mówi, że zasłużyłam.
Dominic Maćkiewicz, siedem lat
Mam dużo zabawek, samochodów i pluszaków. Mama część oddała do domu dziecka w Polsce, bo my w rodzinie lubimy sobie pomagać i pomagać innym, biedniejszym od nas. Mama mówi, że trudno kupić coś mi, bo wszystko mam. Dlatego poprosiłem Mikołaja o grę w internecie i o to, żeby mój tata był chociaż jeden cały tydzień z nami w domu. Ciągle jest w pracy. Czasami nie wiem, czy już wrócił, bo już śpię, a rano kiedy się budzę, to jego już nie ma. Mam nadzieję, że Mikołaj dostał mój list i coś z robi z tym problemem zanim urosnę.
Oliwia Kaczmarczyk, lat pięć
Marzę o domku dla lalek, takim jaki miała królowa Elżbieta II, kiedy była małą dziewczynką. Byłam w muzeum i widziałam tam ten domek. Był taki duży, że sama mogłabym do niego wejść. Mam swój pokój i taki domek mógłby być w moim pokoju. Nie wiem tylko czy Mikołaj go włoży przez komin, bo przecież mama mówiła, że prezenty rzuca właśnie przez komin albo zostawia na wycieraczce. Wolałabym przez komin, bo w Londynie są listy, chodzą po ulicach, szperają w śmieciach i mogłyby zainteresować się takim domkiem.
Martyna Jabłczyńska, lat siedem
Moja młodsza siostra kiedy zobaczyła Mikołaja w Londynie i dostała od niego paczkę, to potem płakała, kiedy odjechał. Chciałam iść z nim na spotkanie jeszcze raz. Dała się nabrać, bo Święty Mikołaj był sztuczny, nie miał prawdziwej brody i miał adidasy. Prawdziwy mieszka w niebie i nigdy nie pokazuje się, bo to taka jego sztuczka, że roznosi prezenty i szybko ucieka. Tato mówił mi, że on może być w kilku miejscach jednocześnie. W tym roku przyniesie mi niespodziankę i to będzie zabawka, książka i coś, co jest sekretem.
Janek Kamiński, osiem lat
Chce dostać laptopa i telefon komórkowy. Mój starszy brat już ma. Święty Mikołaj podobno ma mi przynieść jedną rzecz od mamy i jedną od taty, dlatego czekam na tą Wigilię i nie wiem, czy coś zjem, bo taki jestem zdenerwowany, czy dostanę to, o co prosiłem. Jak nie, to trudno i tak się ucieszę, bo Mikołaj jest fantastyczny i bardzo dobry dla wszystkich dzieci. Pomaga nawet tym, które nie mają rodziców, jak mój kolega Max, któremu umarł tatuś.
Alan Krawczyk, sześć lat
Święty Mikołaj ma już bardzo mało czasu, ale pomagają mu elfy. Mam nadzieję, że zdąży do Wigilii. Mikołaj co roku ma dużo pracy, musi roznieść mnóstwo paczek. Niektóre są w workach, a niektóre w pudełkach i to zależy od tego, o co ktoś poprosił. Ja chcę dostać rower, taki składany, czarny z brązowymi naklejkami i zielonym kaskiem, bardzo szybki. Wiem, że mój prezent będzie w pudełku.
Małgorzata Bugaj-Martynowska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Czy Mikołaj spełnił pragnienia dzieci? Oto, o czym marzyły w tym roku maluchy.
