Aresztem zakończyły się artystyczne zapędy polskich kibiców w mieście Tunbridge Wells w hrabstwie Kent. Dwóch Polaków stanęło przed sądem z zarzutem uszkodzenia mienia – panowie zostawili 17 listopada na kilku budynkach w mieście huligańskie graffiti z nazwami klubów piłkarskich. Różowe napisy głosiły m.in. „Wisła Sharks” i „Wisła Kraków”.
Podczas pierwszej odsłony procesu sąd orzekł, że dwaj 26-latkowie – Sebastian Tancula i Damian do następnej rozprawy przypadającej na 19 grudnia, spędzą czas w areszcie.
Graffiti w Wielkiej Brytanii jest traktowane jako akt wandalizmu i niszczenie mienia, a tym samym podpada pod odpowiedzialność karną.
Oby miesiąc za kratkami zniechęcił ich do wyrażania swoich artystycznych emocji w sposób niszczący prywatne mienie…
kk, MojaWyspa.co.uk