Najpoważniejsza sytuacja jest w południowo-zachodniej części UK. Lokalne władze w Devon i Kornwalii apelują do rządu o dodatkowe środki finansowe, które mają być przeznaczone na zwalczanie skutków powodzi. Samorządowcy apeluję do ministra Hammonda o dokładne sprawdzanie, gdzie i na co trafiają pieniądze, po to, aby środki dotarły do miejscowości, gdzie szkody są największe.
Są już pierwsze ofiary ekstremalnej pogody w UK. Policja w Kent prowadzi śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności śmierci 39-letniej kobiety, którą wyłowiono ze wzburzonego morza w pobliżu Folkestone. Kobieta przebywała w morzu co najmniej godzinę, potem trafiła do helikoptera ratowników. Niestety, zmarła po przewiezieniu do szpitala.
Z kolei we wtorek wieczorem policjanci odnaleźli samochód 69-latka, który zaginął w trakcie podróży. W niedzielę ruszył z rodzinnego Neath. Auto znaleziono w wezbranej rzece Ogmore. Poszukiwania mężczyzny nadal trwają.
W wtorek w UK obowiązywało ponad 70 ostrzeżeń powodziowych – głównie dla Walii, południowo-zachodniej części UK, a także dla wschodniej Anglii i północno-zachodnich krańców UK. W niektórych rejonach sytuacja już się poprawiła, ale Met Office ostrzega, że ulewne opady będą obecne jeszcze przez kilka dni.
- Pogoda poprawi się, ale dopiero pod koniec tygodnia. Więc póki co apelujemy o ostrożność i odpowiednie przygotowanie się do ewentualnych podróży. Na wszystkich zagrożonych terenach obecne są służby, które na bieżąco koordynują usuwanie skutków powodzi, jak również prowadzą działania prewencyjne – mówi Clare Dinnis z Environment Agency.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.