Remis ze Słowenią we Wrocławiu

Mecz ze Słowenią zachował status quo wśród zaplecza naszej kadry. Choć na tym tle na uwagę zasługuje dobry występ Bartosza Bereszyńskiego na prawej obronie. Być może objawił się w ten sposób poważny konkurent dla Łukasza Piszczka. Kłopotów bogactwa nigdy dosyć!

Jacek Góralski z Jagiellonii Białystok, jeden z dwójki debiutantów w meczu przeciwko Słowenii /foto: Jakub Zajączkowski/

Protokół meczowy:
14 listopada 2016, Wrocław, mecz towarzyski
Polska - Słowenia 1:1 (0:1)
bramki: Łukasz Teodorczyk 79 min. - Miha Mevlija 24 min.
żółte kartki: Michał Pazdan 79 min. - Miha Zajc 30 min., Rene Krhin 70 min.
sędziował: Bjoern Kuipers (Holandia)
składy:
Polska: 12.Artur Boruc (1.Wojciech Szczęsny) - 24.Bartosz Bereszyński, 4.Thiago Cionek, 2.Michał Pazdan, 3.Artur Jędrzejczyk - 18.Paweł Wszołek (16.Jakub Błaszczykowski 66), 10.Grzegorz Krychowiak (23.Kamil Wilczek 46), 27.Jacek Góralski, 5.Krzysztof Mączyński (26.Damian Dąbrowski 83), 7.Bartosz Kapustka (11.Kamil Grosicki 71) - 14.Łukasz Teodorczyk
trener: Adam Nawałka
Słowenia: 1.Vid Belec (12.Jan Koprivec 84) - 3.Boban Jović, 4.Miral Samardzić (23.Antonio Delamea Mlinar 46), 17.Miha Mevlija, 20.Gregor Sikosek - 22.Nik Omladić, 19.Miha Zajc (18.Rok Kronaveter 46), 6.Rene Krhin, 8.Jasmin Kurtić, 21.Beniamin Verbić (14.Aleks Pihler 65) - 7.Josip Ilicić (13.Andraz Sporar 53)
trener: Srecko Katanec

Tomasz Baryła, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)