Sadiq Khan skierował do konsultacji społecznych kilka nowych propozycji ograniczenia ruchu aut i zanieczyszczenia powietrza w centrum Londynu.
I tak mer chce, by już w październiku przyszłego roku właściciele samochodów z silnikami, które nie spełniają normy emisji spalin Euro 4, czyli generalnie produkowanych do 2005 roku, płacili opłatę T-Charge. Będzie to dodatkowe 10 funtów za wjazd do strefy Congestion Charge.
O rok wcześniej niż pierwotnie planowano, czyli już w 2019 roku, ma zacząć obowiązywać strefa ultra niskiej emisji. Wytyczono ją w granicach obecnej strefy Congestion Charge (CC) oraz dodatkowo na drogach North i South Circular (patrz mapa). ULEZ Będzie obowiązywać 7 dni w tygodniu przez 24 godziny na dobę, a nie jak CC od poniedziałku do piątku. Według propozycji, za wjazd do niej będą musieli zapłacić właściciele samochodów, które nie spełniają normy emisji spalin EURO 6.
Londyn jest najbardziej skażonym przez samochody miastem w Anglii. Stężenie rakotwórczego dwutlenku azotu (NO2) jest 25 razy wyższe, niż wynosi średnia krajowa.
Na choroby powodowane zanieczyszczonym powietrzem przedwcześnie umiera prawie 10 tys. londyńczyków rocznie.
Marcin Urban, Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.