Orkiestra słów
„Brzęczy i świszczy, szeleści i huczy, syczy i dźwięczy. Język polski
jest trudny, lecz wcale nie nudny. Polski język mamy i kabaret
zaczynamy…" A w nim językowe smaki i figle, wykwintnie podane, starannie
zaakcentowane, tak aby trudno było je wymieść z pamięci, a tym samym
zakorzenić w umysłach uczniów poprawność używania polszczyzny. Całość
doskonale obrazują dobrani przez Zielińską bohaterowie, którzy śmieszą,
bawią i przywołują wspomnienia z dzieciństwa, kiedy trudności sprawiało
im wymawianie wielu polskich słów.
Zielińska inspirację czerpała z obserwacji i doświadczenia, które nabyła
odwiedzając polskie placówki uzupełniające. Sięgnęła też do twórczości
znanej i bliskiej dzieciom, dlatego w kabarecie nie zabrakło Tuwima oraz
Brzechwy, których utwory milusińskim rodzice czytają od wczesnego
dzieciństwa. - Kabaret to opowieść o szalonym konferansjerze, którego
hobby to język polski. Pielęgnując swoje zainteresowana ów bohater dba o o dykcję, posiada nienaganną wymowę, pięknie się wysławia i i za wszelką cenę chce bardzo dobrze i poparawnie mówić po polsku. Nie ukrywa, że również sława nie jest mu obca, dlatego zaprasza do siebie artystów - wyjaśnia aktorka, która wciela się na zmianę w kilka postaci. Dyrektorka Włoczykija zapewnia, że wszyscy bohaterowie kabaretu potrafią doskonale naśladować różnego rodzaju dźwięki, które nie tylko zapraszają do zabawy, ale przede wszystkim zachęcaja i uczą, by mówić starannie, tym samym dbając o swój wizerunek już od najmłodszych lat.
To doskonała lekcja logopedyczna w komediowym wydaniu, napisana z precyzją i wyczuciem, aby nikogo nie zranić, tylko uczulić i wzbudzić pewnośc siebie, w tym, że poprawnej wymowy, podobnie, jak każdego języka obcego, tabliczki mnożenia i ułamków, można się wyuczyć. Bohaterowie kabaretu zapewniają o swojej pomocy.
Małgorzata Bugaj-Martynowska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.