Warto dodać, że cztery lata temu w Londynie polskimi bohaterami (mistrzami olimpijskimi) zostali: Tomasz Majewski oraz Adrian Zieliński w podnoszeniu ciężarów.
Wokół Rio
W dniach 5 sierpnia – 21 sierpnia to Rio de Janeiro będzie gościło uczestników XXXI Igrzysk Olimpijskich. Decyzja o tym, kto będzie organizatorem igrzysk olimpijskich w 2016 zapadła 2 października 2009 na 121. spotkaniu Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego w Kopenhadze. Członkowie MKOl wybrali spośród 4 kandydujących miast: Madrytu, Tokio, Chicago oraz właśnie Rio de Janeiro.
Rywalizacja toczyć się będzie w 28 dyscyplinach sportowych, w tym dwóch, które powracają do grona sportów olimpijskich – rugby 7-osobowym oraz… golfie.
W zmaganiach weźmie udział ponad 10 700 sportowców z 206 Narodowych Komitetów Olimpijskich.
Rio de Janeiro na czas igrzysk, które rozpoczną się 5 sierpnia, zostanie podzielone na cztery części: Park Olimpijski Barra, region Maracany, Deodoro i Copacabanę. To właśnie w tych miejscach rywalizować będą sportowcy o 304 komplety medali.
W sumie nad bezpieczeństwem sportowców, trenerów i kibiców, których liczba szacowana jest na pół miliona, ma czuwać podczas największej sportowej imprezy globu (5-21 sierpnia) 85 tysięcy osób, w tym wojsko, policja, tajne służby. – Ich liczba może zostać zwiększona, jeśli będzie taka potrzeba – zaznaczył minister obrony Raul Jungmann.
Od 24 lipca przestrzeń w mieście patroluje 70 pojazdów wojskowych, w tym kilkadziesiąt czołgów, a z powietrza 28 helikopterów. Cały czas monitorowane jest zagrożenie atakami terrorystycznymi podczas olimpiady, a z rządem brazylijskim współpracują w tej sprawie tajne służby z… 97 krajów!
Ze spraw czysto sportowych – wśród 240 sportowców powołanych przez Polski Komitet Olimpijski do reprezentacji na igrzyska w Rio de Janeiro największe grono stanowią lekkoatleci, których jest 71. Po jednym przedstawicielu mają: gimnastyka sportowa, jeździectwo, łucznictwo i triathlon.
Drugą pod względem liczebności grupę stanowią wioślarze (26), trzecią pływacy (21), a dalej siatkarze halowi i plażowi (18), kolarze (17), kajakarze i piłkarze ręczni (po 14).
W 240-osobowej reprezentacji jest 100 kobiet i 140 mężczyzn oraz 102 trenerów i 33 fizjoterapeutów.
Nasze największe nadzieje
Zatem polska ekipa liczy 240 osób (w ostatniej chwili dołączono do składu dwóch chodziarzy na 20 km – Łukasza Nowaka i Artura Brzozowskiego). Na chwilę obecną nie jest jeszcze znany sportowiec, który zostanie chorążym polskiej ekipy, wprowadzającym ją podczas otwarcia igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro na legendarną Maracanę. Przed czterema laty w Londynie polską flagę niosła tenisistka Agnieszka Radwańska.
Jednak już teraz można pokusić się o biało-czerwonych faworytów, którzy mogą sprawić polskim kibicom najwięcej radości, a sobie zagwarantować m.in. emeryturę olimpijską, którą medaliści olimpijscy otrzymują od 35 roku życia. Z polskich sportowców najwięcej szans fachowcy dają lekkoatletom: Pawłowi Fajdkowi (rzut młotem), Anicie Włodarczyk (także rzut młotem) Piotrowi Małachowskiemu (rzut dyskiem), Tomaszowi Majewskiemu (pchnięcie kulą), Konradowi Czerniakowi i Radosławowi Kawęckiemu (pływanie), Marcie Walczykiewicz (kajakarstwo), Michałowi Kwiatkowskiemu (kolarstwo), drużynie siatkarzy oraz piłkarzy ręcznych oraz… Zresztą zostawmy te rozważania na czas igrzysk, gdy będziemy kibicować wszystkim reprezentantom Polski, z nadzieją na ich medalowy plon. Trzymajmy za nich kciuki, bowiem dla sportowców nie ma ważniejszego w życiu startu, a dla kibiców większej przyjemności i większych emocji z oglądania swoich faworytów walczących o jak najlepszy wynik w igrzyskach olimpijskich.
Dariusz A. Zeller, Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.