MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

26/07/2016 14:09:00

Przez kraty do wolności

Ronnie Biggs – uczestnik napadu stulecia. George Blake – sowiecki szpieg ulokowany w brytyjskich tajnych służbach. John Gerard – jezuita organizujący podziemny Kościół katolicki w Anglii. Co łączy te trzy postacie?


Noże i pistolety

Johnowi Gerardowi, jako jedynemu w dziejach, udało się zbiec z Tower. Tymczasem niemal 400 lat później niemniejszego wyczynu dokonali jego bracia w wierze, członkowie Irlandzkiej Armii Republikańskiej. Ucieczka 38 skazanych, osadzonych w słynącym z maksymalnych rygorów bezpieczeństwa więzieniu Maze w Irlandii Północnej, jest największą zbiorową ucieczką zza krat w brytyjskiej historii.

Przygotowania do niej trwały kilka miesięcy, grupa spiskowców, wśród których pierwsze skrzypce grali Gerry Kelly i Bobby Storey, dokładnie zaplanowała akcję. Przez wiele lat opinia publiczna niewiele wiedziała o jej szczegółach, jednak tajne dokumenty opublikowane niedawno przez Public Record Office, rzuciły jaśniejsze światło na to, co zdarzyło się 25 września 1983 roku w Maze Prison.

Dzień zaczął się normalnie, nic nie zapowiadało wydarzeń, jakie rozegrały się kilka godzin później. Śniadanie, ćwiczenia fizyczne, msza odprawiona przez więziennego kapelana, obiad, powrót do cel. Zwyczajny grafik, dzień jak co dzień. Nagle ta sielska harmonia runęła jak domek z kart. Dokładnie o godzinie 14.45 grupa osadzonych w bloku H7 zaatakowała strażników, szybko ich obezwładniając i przejmując kontrolę nad budynkiem. Użyto różnej broni przemyconej z zewnątrz – w tym noży i pistoletów.

Następnie buntownicy, wśród których były osoby oskarżone o różne przestępstwa – od podkładania ładunków wybuchowych, przez napady, po zabójstwa – zarekwirowali ciężarówkę służącą do przewożenia żywności i zmusili kierowcę, żeby jechał do bramy głównej. Tam, celując z broni w stronę zaskoczonych wartowników, nakazali jej otwarcie. Funkcjonariusze nie stawiali oporu, wykonali polecenie, jednak jednemu z nich udało się włączyć alarm. W tym czasie samochód opuścił więziennie mury, a po przejechaniu kilku kilometrów zbiegowie rozproszyli się i udali w różnych kierunkach.

Niemal natychmiast rozpoczęto pościg; oprócz policji na nogi postawiono wojsko i zaczęło się przeczesywanie terenu. Do akcji zaangażowano ogromne siły, a na efekty nie trzeba było długo czekać. 15 więźniów zostało schwytanych w ciągu kilku godzin od ucieczki, a większość pozostałych – sukcesywnie wychwytywanych w kolejnych dniach, tygodniach i miesiącach przez służby bezpieczeństwa – ponownie trafiło za kratki. Jednak nie wszyscy. W 2000 roku prośby o ekstradycję złożone przez trzech uciekinierów zostały zaaprobowane przez brytyjski rząd, jako część tzw. zgody wielkopiątkowej. Natomiast dwóch innych objęła amnestia wprowadzona dwa lata później.

W ślady kolegów

Ucieczka z Maze Prison zapoczątkowała szereg zmian w brytyjskim więziennictwie. Wymieniono kierownictwo, wzmocniono środki kontroli, zintensyfikowano monitoring placówek. A jednak, jak pokazuje przykład Pearse’a McAuleya i Nessana Quinlivana, stuprocentowej pewności bezpieczeństwa nie ma. Ci dwaj członkowie Tymczasowej Irlandzkiej Armii Republikańskiej poszli w ślady swoich kolegów sprzed ośmiu lat i 7 lipca 1991 roku zbiegli z więzienia w Brixton w południowym Londynie. Po drodze obezwładnili jednego ze strażników, przedostali się przez mur, ukradli samochód należący do więziennego urzędnika i pojechali nim na stację metra Baker Street. Tam rozpłynęli się jak we mgle, ostatecznie przedostając się do Irlandii.

Obaj mężczyźni w więzieniu czekali na proces w związku z podejrzeniami o udział w zamachu na szefa kompanii piwowarskiej sir Charlesa Tidbury’ego. Po ucieczce byli poszukiwani przez kilka lat, jednak w sierpniu 2009 roku prokuratora anulowała list gończy stwierdzając, że nie ma realnej szansy na ich skazanie i nie będzie się domagać ekstradycji…

Piotr Gulbicki, Cooltura
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska