Do zdarzenia doszło w centrum Reutlingen przy dworcu autobusowym. Według świadków zdarzenia, cytowanych przez niemiecki tabloid „Bild”, napastnik pokłócił się z kobietą, która sprzedawała kebaby i zadał jej kilka śmiertelnych ciosów maczetą. Polskie MSZ potwierdziło, że ofiarą była Polka.
Napastnikiem był znany już wcześniej policji uchodźca z Syrii, wielokrotnie zamieszany w incydenty, w których inni ludzie odnieśli obrażenia. Obecnie mężczyzna czekał na azyl w Niemczech.
Z relacji świadków wynika, że kiedy doszło do ataku maczetą, ludzie zaczęli uciekać w popłochu. – Sprawca był całkiem oszalały, gonił z maczetą policyjny radiowóz – mówiły osoby przyglądające się wydarzeniu. Napastnika zatrzymał dopiero przejeżdżający samochód, który go potrącił.
Rzecznik lokalnej policji powiedział, że Syryjczyk najprawdopodobniej działał w pojedynkę.
Do zajścia w Reutlingen doszło zaledwie dwa dni po strzelaninie w Monachium, gdzie 18-letni szaleniec zastrzelił dziewięć osób, a następnie popełnił samobójstwo. Również w ubiegłym tygodniu 17-letni afgański uchodźca zaatakował siekierą i nożem pasażerów w pociągu regionalnym w okolicach Wuerzburga w Bawarii. Ranił pięć osób.
kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.