Wiadomości

Tu i Teraz

07/07/2016 11:43:00

90 tys. rodziców ukaranych za wakacje z dziećmi

Tylko w jednym roku szkolnym w Anglii i Walii ponad 90 tys. rodziców zapłaciło kary finansowe za zabranie dziecka na wyjazd w czasie trwania semestru. Łącznie daje to niebagatelną kwotę 5,6 mln funtów.

_{O kontrowersyjnych przepisach pisaliśmy wielokrotnie. Nadal wzbudzają one mieszane uczucia wśród rodziców, którzy w czasie trwania roku szkolnego nie raz chcą zabrać dziecko na tydzień czy dwa na wspólny rodzinny wyjazd. Tymczasem zgodnie z przepisami nieuzasadniona nieobecność dziecka to kosztowna sprawa.

W roku szkolnym 2014/15 przekonało się o tym ponad 90 tys. rodziców, którzy łącznie zasilili samorządową kasę sporą kwotą 5,6 mln funtów. Najwięcej kar za nieobecności odnotowano w Lancashire – 4279. Dane zebrali eksperci z banku Santander, którzy otrzymali odpowiedzi od 129 z 174 samorządów nadzorujących szkolnictwo w Anglii i Walii.

Roczna kwota uzyskana z kar finansowych – 5,6 mln funtów – robi wrażenie tym bardziej, że w porównaniu do pierwszego roku szkolnego z nowymi przepisami, czyli 2012-13 – wzrosła aż o 267 proc.! W 2012-13 z kar finansowych od rodziców uzyskano tylko 1,5 mln funtów.

To właśnie w 2013 roku ministerstwo edukacji zaostrzyło przepisy i nakazało dyrektorom szkół oficjalne upoważnianie każdej dłuższej nieobecności ucznia w roku szkolnym. Wprowadzano oczywiście „wyjątkowe okoliczności”, które dotycząc krótkotrwałych zdarzeń losowych, np. pogrzebów. Wcześniej, przed 2013 rokiem, dyrektorzy mogli na prośbę rodziców dać zgodę ma maksymalnie dwutygodniową nieobecność. Ale tylko w przypadku uczniów, którzy wcześniej nie mieli problemów ze szkolną absencją.

To nie działa

Jaki jest wniosek ekspertów z Santander? Ano taki, że nowe przepisy w ogóle nie działają, bowiem rodzice są skłonni zapłacić kary za nieobecność w szkole, ale mimo wszystko zabrać dzieci na przykład na wspólne wakacje w ciepłych krajach w maju lub czerwcu. Często powodem takich decyzji są wysokie ceny ofert wyjazdów w szczycie sezonu turystycznego.

Przypomnijmy, że kara może wynieść 60 funtów, a jeśli rodzic nie zapłaci w ciągu 21 dni, kwota rośnie do 120 funtów. Jednak wygląda na to, że system kar jest rozsypce, po tym jak sąd w maju tego roku uchylił 120 funtów grzywny nałożonej na jednego z rodziców. Jon Platt zabrał swoją córkę w czasie roku szkolnego na rodzinny wyjazd na Florydę. Platt odmówił zapłacenia grzywny, bo uznał, że przepisy są nieporozumieniem. Sąd się z nim zgodził, ale władze samorządowe Isle of Wight będą apelować do sądu najwyższego.

Równie dużo rodziców płaciło kary w Doncaster (3559 spraw), a także w Bradford (3445). Czwarte miejsce zajmuje Leeds (3435). Z badań ekspertów wynika, że koszt rodzinnych letnich wczasów w szczycie sezonu może być wyższy nawet o 150 proc.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)
Jak nadrobić zaległości edukacyjne podczas letnich wakacji?
62 proc. Brytyjczyków spędzi wakacje w UK
Polacy spędzą urlop w Polsce
Portugalia znika z listy bezpiecznych celów podróży!
System paszportów szczepionkowych w UE}

Tagi: wakacje, kara

wyślij znajomemu

Linki sponsorowane

Dodaj reklamę »

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 3)

22 komentarze

7 lipiec '16

Kierownik_Pociagu napisał:

W 2007 zapłaciłem 100 funtów kary za zgłoszony (ale nie zakceptowany przez szkołę )wyjazd. Od tej pory jestem nieuczciwy,zgłaszam ze dziecko jest chore.

profil | IP logowane