Wiktor Moszczyński, działacz społeczny
(Oświadczenie do społeczności polskiej w Wielkiej Brytanii)
Myślę, że po dramatycznych wynikach, trzeba będzie jak najszybciej zorganizować konferencję zainteresowanych organizacji, aby
omówić skutki Brexitu w naszym społeczeństwie. Niby negocjacje będą trwały dwa lata, ale już teraz zacznie się polityka brytyjska i unijna co do przyszłości. I choć większość społeczeństwa nie miała prawa oddania głosu, tym razem musimy wiedzieć, czego chcemy i mieć wpływ w tym okresie przejściowym na ostateczne decyzje dotyczące Polaków.
Co będzie z dziećmi w szkołach brytyjskich? Jak szybko można organizować permanent residence (prawdopodobnie zmieniony na exceptional leave to remain)? Jak można przyśpieszyć obywatelstwo brytyjskie dla Polaków lub czy obywatelstwo polskie dla polskich Brytyjczyków z drugiego pokolenia? Co będzie z czesnym dla studentów polskich? Czy Polacy mają być tak samo traktowani w UK, jak Francuzi czy Niemcy? Czy będzie można łączyć rodziny? Jak zabezpieczyć Polaków przed szantażem od pracodawców, odczuwających że polscy pracownicy już nie mają żadnych praw, nawet do minimum wage? Czy służba zdrowia będzie opiekować się polskimi emerytami niemającymi obywatelstwa lub polskimi alkoholikami? Czy Polacy będą potrzebować wiz lub pozwolenia z Home Office aby kontynuować pracę? Czy będą dalej zasiłki dla dzieci? Teraz dopiero musimy uzgodnić nasz plan i zorganizować lobby obejmujące prawników, community workers, dziennikarzy a nawet radnych i posłów. Trzeba włączyć w naszą ochronę burmistrza Londynu, administracje lokalne i przedstawicieli ze wszystkich partii.