Irlandczycy z Północy przystąpili do spotkania schowani za podwójną gardą. Naszej drużynie udało się ją przełamać. Wyspiarze najpierw zostali zasypani serią wrzutek w pole karne, a po jednej z nich już w piątej minucie Arkadiusz Milik nie trafił w piłkę stojąc na siódmym metrze. Przy kolejnej akcji sytuacja się powtórzyła. Opanowaliśmy środek pola, a nasz spokój w obronie zakłócił tylko przez moment Kyle Lafferty, który biegał wzdłuż pola karnego za piłką podawaną sobie ryzykownie przez obrońców. Z lewej strony Bartosz Kapustka i Artur Jędrzejczyk nękali przeciwników, a z prawej, choć nie z taką intensywnością, czynili to Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski, który momentami spowalniał akcje. Brakowało w tym rozwinięcia skrzydeł i szybkości, ale to także z powodu zamurowania pola gry przez piłkarzy O'Neilla.
Jakub Błaszczykowski zaliczył asystę przy zwycięskiej bramce zdobytej przez Arkadiusza Milika (fot. Jakub Zajączkowski)
W pewnym momencie zanosiło się jednak na grę na stojaka - marzenie naszych rywali. A na dodatek poprowadzili oni jedną firmową akcję. Jonny Evans z połowy boiska dośrodkował na pole karne, gdzie Wojciech Szczęsny pięknie wyskoczył i wygrał pojedynek o piłkę z Kylem Laffertym. Można było odnieść wrażenie, że spotkanie układa się po myśli Michaela O'Neilla.
Wówczas tryby polskiej maszyny wrzuciły wyższy bieg. Arkadiusz Milik z 20 metrów sprawdził czujność bramkarza, a po chwili zrobił to drugi raz. Tym razem po firmowej akcji Polaków. Błaszczykowski wymienił podanie z Lewandowskim, a ten wypuścił Piszczka z prawej strony. Łukasz płasko dośrodkował i piłkę na siódmym metrze przejął Milik. Nie wypracował sobie pozycji strzeleckiej, biegł wzdłuż bramki, a przy nim przerażeni obrońcy i kładący się na murawie bramkarz. Ostatecznie Milik wyczekał wszystkich i posłał potężny strzał nad poprzeczką. Uśmiech na twarzy snajpera Ajax-u po tej niewykorzystanej okazji dał nam pewność, że wygramy ten mecz. Kolejną groźną akcje poprowadził środkiem Bartosz Kapustka. Krakowianin strzelił, ale nie trafił czysto w piłkę i skończyło się na strachu.
Robert Lewandowski wygrał pojedynek z dwoma obrońcami przy narożniku boiska (z pomocą słupka od chorągiewki rożnej), czego efektem była seria rzutów rożnych z naszej strony. Po jednym z nich do piłki na 16 metrze dopadł ponownie Kapustka i strzelił mocno - McGovern z trudem odbił ten strzał na rzut rożny. Jeszcze tylko Michał Pazdan uderzył w boczną siatkę i rumuński arbiter odgwizdał przerwę.
Druga część nie przyniosła zmiany obrazu gry. Nie było ataku na aferę, były przygotowywane akcje. W pierwszej z nich zapachniało już golem. Kapustka przeprowadził kolejny rajd lewą stroną, wpadł w pole karne i obsłużył Milika, który jednak tym razem został jeszcze zablokowany przez obrońców.
Za moment przenieśliśmy akcję na prawą stronę. Po chwilowej bezładnej odbijance, Krzysztof Mączyński z Krakowa znalazł lukę w defensywie i dobrym podaniem obsłużył Błaszczykowskiego. Najlepszy skrzydłowy Polski podciągnął, wpadł w pole karne i wycofał płasko na środek. Tam czekał Milik, który na kilka metrów uciekł obrońcom, a kolejni nie zdążyli do niego dobiec z przodu, bo strzelił natychmiast. Lewą nogą po ziemi, w lewą stronę bramki McGoverna.
Zdobyty gol nie zmienił jednak obrazu gry na naszą korzyść. Przeciwnie, uaktywnili się Irlandczycy, a gra przeniosła się na kilka minut w strefę środkową. Te zapędy ostudziły trochę dwie groźne akcje Polaków. W pierwszej Błaszczykowski wypuścił Piszczka, lecz jego podanie w pole karne nie trafiło ani do Lewandowskiego, ani do Milika. Za drugim razem Lewandowski prostopadle obsłużył Kapustkę w polu karnym, a ten wślizgiem ofensywnym starał się zaskoczyć bramkarza i został zablokowany przez obrońcę. Tak ustalony porządek meczu powrócił tylko na chwilę. Za moment już rezerwowy Connor Washington ograł Pazdana, a Jędrzejczyk nie był w stanie go dogonić. Od remisu uratował nas Wojciech Szczęsny. Wygarnął piłkę spod nóg rywala w sytuacji sam na sam. Było to najpoważniejsze, ale nie jedyne zagrożenie przed końcem gry. Kyle Lafferty strzelał jeszcze przewrotką zza pola karnego i przeniósł piłkę widowiskowo nad poprzeczką. A Connor McLaughlin nie przyjął spadającej pod niego piłki na szóstym metrze. A kilka minut przed końcem rywale zaprezentowali zaskakujące rozegranie rzutu wolnego. Gdy wszyscy spodziewali się dośrodkowania w lewą stronę, piłka została kopnięta nisko, na wprost. Z gąszczu graczy skupionych na linii pola karnego wybiegł do niej samotnie Steven Davies i o włos oddałby strzał nie do obrony. O włos, bo na nasze szczęście piłka mu uciekła spod stopy.
Na koniec jeszcze Szczęsny trafił w głowę Piszczka wyskakując do dośrodkowania ostatniej szansy. Gracz Borussi Dortmund z opuchniętą twarzą dotrwał dzielnie do ostatniego gwizdka.
Protokół meczowy:
12 czerwca 2016, Nicea, godz. 18.00
mecz Euro 2016, w grupie C
Polska - Irlandia Północna 1:0 (0:0)
bramka: Arkadiusz Milik 51 min.
żółte kartki: Bartosz Kapustka 65 min. Łukasz Piszczek 89 min. oraz Craig Cathcart 69 min.
sędziował: Ovidiu Hategan (Rumunia)
składy:
Polska: 1.Wojciech Szczęsny - 20.Łukasz Piszczek, 15.Kamil Glik, 2.Michał Pazdan, 3.Artur Jędrzejczyk - 16.Jakub Błaszczykowski(11.Kamil Grosicki 80min.), 10.Grzegorz Krychowiak, 5.Krzysztof Mączyński(6.Tomasz Jodłowiec 78min.), 21.Bartosz Kapustka(17.Sławomir Peszko 88min.) - 7.Arkadiusz Milik, 9.Robert Lewandowski(c)
trener: Adam Nawałka
Irlandia Północna: 1.Michael McGovern - 20.Craig Cathart, 16.Oliver Norwood, 4.Gareth McAuley, 5.Jonny Evans - 2.Connor McLaughlin, 17.Paddy McNair(14.Stuart Dallas 46min.), 3.Shane Ferguson(11.Connor Washington 66min.), 8.Steven Davis(c), 6.Chris Baird(19.Jamie Ward 76min.) - 10.Kyle Lafferty
trener: Michael O'Neill
W drugim meczu naszej grupy Niemcy pokonały Ukraine 2:0 po golach Shkodrana Mustafiego w 19 minucie i Bastiana Schweinsteigera w doliczonym czasie gry.
Tabela Grupy C
1.Niemcy 3 pkt 2:0 bramki
2.Polska 3 pkt 1:0 bramki
3.Irlandia Płn 0 pkt 0:1 bramki
4.Ukraina 0 pkt 0:2 bramki
Kolejne mecze w grupie C odbędą się 16 czerwca: Polska - Niemcy i Ukraina - Irlandia Płn.
Tomasz Baryła, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.