Fundacja sprawdzała, jak zmienia się skala tego zjawiska i jaką rolę łapówkarstwo odgrywa w działalności gospodarczej. Jeśli wierzyć raportowi, to na szczęście w Polsce korupcja nie rośnie, ale także nie maleje, więc powodów do radości nie ma.
Prócz policjantów i lekarzy, od lat postrzegani jako łapówkarze są także politycy.
Jeśli chodzi o badania wśród przedsiębiorców, można tam znaleźć kilka ciekawych nowości:
Aż dwie trzecie przedsiębiorców zadeklarowało, że w swojej działalności gospodarczej płacą tzw. „podatek korupcyjny”, tzn. muszą się opłacać po to, żeby dostać kontrakty, po to, żeby firma egzystowała - mówi Grażyna Kopińska z Fundacji Batorego. W praktyce wygląda to tak, że wydatki na łapówki umieszczane są nawet w biznesplanach przedsiębiorstw.
Korupcja towarzyszy także różnego typu przetargom. O tym od dawna się mówiło, ale teraz zostało to udokumentowane w oficjalnym raporcie. Okazuje się, że ponad 70 proc. przedsiębiorców wyznaje, że przetargi w ich rejonach są z góry ustawione.
Pracownicy fundacji przebadali ponad 300 firm małych i średnich.
Jedną z odpowiedzi na taki stan rzeczy ma być program antykorupcyjny, który przygotowuje MSWiA. Czy będzie on skuteczny? Jeśli tak, jak wszytkie inne propozycje tego rządu - można mieć poważne onbawy...
(rmf.pl)
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.