Niestety, po chwilowym opanowaniu pola gry przez Polaków, do głosu doszli ponownie goście. Druga bramka została zdobyta przez Georginio Wijnalduma, który prawie obiegł Kamila Glika i niesygnalizowanym, natychmiastowym kopnięciem ustalił wynik spotkania. Strzał w prawe okienko bramki nie dał Szczęsnemu szans na jakąkolwiek interwencję. A wcześniej piłka krążyła kilka razy podawana przez Holendrów od nogi do nogi, między naszymi obrońcami. Nasza defensywa przyjęła w tym rolę jedynie pilnego obserwatora. Po zejściu z boiska Lewandowskiego, co nastąpiło w 67 minucie gry, ciężar stwarzania zagrożenia przed polem karnym Cillesena przejęli Bartosz Kapustka z Arkadiuszem Milikiem. Gdy boisko opuścił Milik, pojawił się Mariusz Stępiński. Zawodnik Ruchu Chorzów starał się i walczył, uzyskując m.in. rzut rożny, jednak bez efektu w postaci strzału w światło bramki.
Trudno po tym spotkaniu pochwalić graczy z pola za cokolwiek innego niż ciągoty ofensywne. Bramkarz Wojciech Szczęsny zagrał natomiast dobrze, wybronił co mógł, a przy obu bramkach nie miał szans. A skoro mowa o ciągotach, to Michał Pazdan bardzo dobrze potrafi ciągnąć rywali za koszulki. Nie wróży to dobrze jego przyszłości na środku obrony podczas nadchodzącego turnieju. Mylił się też Kamil Glik, a Thiago Cionek zagrał w defensywie jak zwykle. Ale oczywiście sprokurował akcję, w wyniku której po pierwsze niemal symbolicznie poślizgnął się, a po drugie wywalczył rzut rożny, z którego padła wyrównująca bramka. Takiego Cionka możemy pokochać od razu! Piłkarz grający na swoim stałym, przewidywalnym poziomie w kadrze, ale potrafiący przynieść kibicom nieoczekiwaną radość, jest bezcenny.
Selekcjoner Oranje - Danny Blind, miał powody do zadowolenia (fot.MojaWyspa)

Adam Nawałka staną przed niełatwym zadaniem na pomeczowej konferencji prasowej: jak porażkę przekuć w sukces (fot. Moja Wyspa)
Protokół meczowy:
1 czerwca 2016, Gdańsk, Stadion Energa
mecz towarzyski
Polska - Holandia 1:2 (0:1)
bramki: Artur Jędrzejczyk 60 - Vincent Janssen 33, Georginio Wijnaldum 76
żółte kartki: Lewandowski i Wijnaldum
sędziował: Miroslav Zelinka (Czechy)
składy:
Polska: 1.Wojciech Szczęsny - 20.Łukasz Piszczek(4.Thiago Cionek 46min.), 2.Michał Pazdan, 15.Kamil Glik, 3.Artur Jędrzejczyk - 16.Jakub Błaszczykowski(21.Bartosz Kapustka 46min.), 5.Krzysztof Mączyński(6.Tomasz Jodłowiec 80min.), 19.Piotr Zieliński, 11.Kamil Grosicki(17.Sławomir Peszko 77min.) - 7.Arkadiusz Milik(13.Mariusz Stępiński 87min.), 9.Robert Lewandowski(c)(8.Karol Linetty 67min.)
trener: Adam Nawałka
Holandia: 1. Jasper Cillesen - 2.Kenny Tette, 3.Jeffrey Bruma(c), 4.Virgil van Dijk, 5.Jetro Willems(15.Patrick van Aanholt 46min.) - 6.Riechedly Bazoer, 7.Steven Berghuis(17.Luciano Narsingh 67min.), 8.Marco van Ginkel(16.Kevin Strootman 70min.), 11.Quincy Promes - 9.Vincent Janssen(20.Bas Dost 73min.), 10.Georginio Wijnaldum
trener: Danny Blind
T. Baryła, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.