O niepewnym losie setek tysięcy imigrantów z UE pracujących na Wyspach pisaliśmy niedawno -
klik, tym razem Cameron przypomina również o Brytyjczykach, który osiedlili się w unijnych krajach na kontynencie.
- Brexit nie daje wam żadnych gwarancji odnośnie zachowania dotychczasowych praw w danym kraju. Zmiany mogą dotyczyć dostępu do służby zdrowia, ale również prawa mieszkaniowego czy generalnie legalności pobytu – mówi szef brytyjskiego rządu, który jednocześnie namawia do jedynie słusznego głosowania podczas czerwcowego referendum.
Na reakcję zwolenników Brexitu nie trzeba było długo czekać. Przedstawiciele kampanii Vote Leave, uspokajają rodaków mieszkających w unijnych krajach, że legalność pobytu zapewnia im konwencja wiedeńska. Jednak pojawia się coraz więcej głosów ze strony ekspertów, których zdaniem Brexit sprawi, że brytyjscy imigranci na kontynencie stracą przywileje „obywateli UE”.
Więcej zwolenników pozostania w UE
- Prawda jest taka, że nikt nie ma pewności wobec tego „co będzie”. Dlatego, aby tę pewność mieć wystarczy zagłosować za pozostaniem naszego kraju w Unii Europejskiej. Nikt wtedy nie będzie musiał płacić 60 funtów za wizę pozwalającą na wjazd do strefy Schengen – mówi Cameron.
Przyjęta przez Camerona taktyka polegająca na pokazywaniu rodakom finansowych i gospodarczych konsekwencji Brexitu, zaczyna przynosić efekty. Wczoraj pisaliśmy o najnowszym sondażu dla „Telegraph”, w którym widać rosnącą przewagę zwolenników pozostania UK w Unii Europejskiej –
klik.
Dodatkowe punkty Cameronowi zapewni wczorajsza deklaracja liderów ugrupowania Momentum, które znane jest promowania polityki Jeremy’ego Corbyna. Liderzy zapewnili, że sprzeciwiają się Brexitowi, a tysiące działaczy Momentum ze 120 grup zacznie agitację w terenie. Zdaniem ekspertów te działania przyniosą zwolennikom pozostania w UE sporo nowych głosów wśród młodych ludzi i sympatyków lewicy.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.