Grupa mistrzowska
Legia Warszawa mogła rozstrzygnąć definitywnie sprawę tytułu mistrza Polski w Gdańsku. jednak nieoczekiwanie przegrała z Lechią. W pierwszej połowie przypomniał o sobie Sławomir Peszko, który strzałem z daleka pod poprzeczkę, dał prowadzenie gospodarzom. Tuż po przerwie Miloś Krasić podwyższył wynik również strzałem z okolicy 16-go metra. Szansę na trzecią bramkę miał znowu Peszko, który jednak został powstrzymany faulem przez Igora Lewczuka. Obrońca Legii został za to ukarany czerwoną kartką w 63 minucie gry. Do końca meczu jeszcze jedną okazję sam na sam z bramkarzem zmarnował Flavio Paixao.
Bardzo ważne zwycięstwo w drodze do europejskich pucharów odniosło Zagłębie Lubin. Lech miał okazję do objęcia prowadzenia w pierwszej części gry. Po rzucie wolnym Maciej Gajos trafił w poprzeczkę. W drugiej połowie takiego strzału już zabrakło, a bramki strzelali gospodarze. Prowadzenie uzyskał zaraz po przerwie Maciej Dąbrowski, udanie finalizując rzut rożny. Kilkanaście minut później ten sam zawodnik strzałem z daleka podwyższył rezultat. Szymon Pawłowski miał okazję zmniejszyć rozmiary porażki, gdy w końcówce znalazł się sam na sam z Martinem Polackiem. Bramkarz lubinian był jednak górą. Zamiast bramki kontaktowej, kibice obejrzeli jeszcze trzeciego gola dla Zagłębia, w wykonaniu Arkadiusza Woźniaka.
Nie walczący już o nic Ruch Chorzów uległ na własnym boisku Piastowi Gliwice 0:3. Prowadzenie uzyskał Josip Barisić po podaniu Martina Nespora. Nespor miał szansę zdobyć bramkę do szatni, ale przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Ruchu - Wojciechem Skabą. Co nie udało się przed przerwą, udało się Nesporowi na kilka minut przed końcem. Po rajdzie na wolne pole strzelił celnie obok wychodzącego bramkarza. Czeski napastnik dał się we znaki Ruchowi jeszcze raz przed końcem spotkania, kiedy to dobrze podał w polu karnym do Bartosza Szeligi, który ustalił wynik końcowy.
Cracovia przegrała w Szczecinie i na kolejkę przed końcem sezonu spadła na czwarte miejsce w tabeli. Dobry mecz rozegrał napastnik Pogoni, Dawid Kort. Na początku jeszcze zmarnował okazję, ale po pół godzinie gry strzelił do siatki Grzegorza Sandomierskiego, wykorzystując podanie Adama Gyurcso. Wyrównanie padło po przerwie, gdy Tomas Vesternicki dośrodkował wzdłuż linii końcowej, a piłkę przypadkowo skierował do bramki obrońca Pogoni - Jarosław Fojut. Później jednak w polu karnym Pasów sfaulowany został Rafał Murawski, a Adam Frączczak pewnie wykorzystał rzut karny. Na dziesięć minut przed końcem stan meczu wyrównał Mateusz Cetnarski, który uderzył głową kończąc rozegranie rzutu rożnego. Jednak już pierwsza akcja gospodarzy po rozpoczęciu gry od środka, przyniosła kolejną i jak się okazało zwycięską bramkę. Po wywalczeniu rzutu rożnego i strzale Adama Frączczaka, lot piłki przeciął Łukasz Zwoliński ustalając rezultat.
Maciej Gajos po przeprowadzce z Jagiellonii do Lecha, nie uratował mistrzów Polski przed ligową szarzyzną (fot. Jakub Zajączkowski)
Wyniki meczów 36 kolejki:
Ruch Chorzów - Piast Gliwice 0:3
Josip Barisić 35, Martin Nespor 84, Bartosz Szeliga 90
Lechia Gdańsk - Legia Warszawa 2:0
Sławomir Peszko 20, Miloś Krasić 50
Pogoń Szczecin - Cracovia Kraków 3:2
Dawid Kort 30, Adam Frączczak 73, Łukasz Zwoliński 82 - Jarosław Fojut 64(samob.), Mateusz Cetnarski 81
Zagłębie Lubin - Lech Poznań 3:0
Maciej Dądrowski 50, 68, Arkadiusz Woźniak 88
Tabela po 36 kolejce:
1.Legia Warszawa 40 pkt, 67-32 bramki
2.Piast Gliwice 40 pkt, 60-44 bramki
3.Zagłębie Lubin 35 pkt, 54-42 bramki
4.Cracovia Kraków 33 pkt, 64-50 bramki
5.Pogoń Szczecin 30 pkt, 43-40 bramki
6.Lechia Gdańsk 29 pkt, 52-43 bramki
7.Lech Poznań 24 pkt, 39-47 bramki
8.Ruch Chorzów 21 pkt, 40-57 bramki
Mecze 37 kolejki odbędą się 15 maja:
Legia Warszawa - Pogoń Szczecin
Piast Gliwice - Zagłębie Lubin
Cracovia Kraków - Lechia Gdańsk
Lech Poznań - Ruch Chorzów
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.