Tak wynika z raportu Independent Chief Inspector of Borders and Immigration, który jest formalną oceną kontroli granicznych na brytyjskich lotniskach. Przedstawiciele Home Office, które nadzoruje kontrole graniczne, zapowiadają wprowadzenie „ulepszeń”.
Nie wiadomo dokładnie, jak urzędnicy ministerstwa chcą przekonać psy z Manchesteru do bardziej wydajnej pracy. W trzecim co do wielkości porcie lotniczym w UK pracuje siedem psów tropiących, a cały program kosztował do tej pory ponad 1 mln funtów. Efekty nie wszystkich przekonują – w ciągu 7 miesięcy psy z tego lotniska nie znalazły żadnych niedozwolonych substancji, za to często odnajdują kawałki sera czy kiełbasy przewożone przez turystów.
Kosztowne artykuły spożywcze
Z drugiej strony może akurat z racji obecności takich psów przemytnicy narkotykowi z daleka omijają to lotnisko? Takie wytłumaczenia jednak nie trafiają do urzędników, który dotychczasowe działanie programu określają jako „niski zwrot z inwestycji”. Faktycznie, kilka kawałków sera i kiełbasy za ponad milion funtów…
W raporcie czytamy też, że psy precyzyjnie potrafią znaleźć produkty pochodzenia zwierzęcego. Co prawda zgodnie z prawem turyści wracający z krajów UE mogą wwozić świeże produkty spożywcze w tym mięso i sery, ale w przypadku powrotu z krajów spoza UE obowiązuje już zakaz wwożenia mięsa, produktów mlecznych i ziemniaków.
Tak czy owak urzędnicy zastanawiają się teraz jak lepiej wykorzystać psy na lotniskach, bo ich zdaniem potrzebna jest „jakaś innowacja”. Dlatego powołano nową strukturę zarządzania programem i psy mają być „efektywniej” wykorzystywane. Pewnie po to, aby zysk z inwestycji był większy. Warto jednak podkreślić, że dzięki psim funkcjonariuszom straż graniczna zarekwirowała ponad 46 tys. sztuk papierosów, 60 kg tytoniu, 181 kg nielegalnego mięsa i 28 tys. funtów w gotówce.
Przy okazji raport wykazał też braki w kwalifikacjach personelu - często z tego powodu dochodziło do opóźnień w odprawach i innych pomyłek. Funkcjonariusze mają też zwracać większa uwagę na bezpieczeństwo dzieci na lotniskach oraz być wrażliwi na wszelkie przejawy przemytu ludzi.
Nadal pracujemy na ulepszeniem całego mechanizmu. Raport zawiera wiele cennych wskazówek. Część z nich traktujemy jako pilne rekomendacje do wprowadzenia od ręki. – mówi rzecznik Home Office.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.