Najwięcej otyłych w Wielkiej Brytanii

Wielka Brytania jest na dobrej drodze, aby już za kilka lat stać się krajem, którego mieszkańcy biją rekordy, jeśli chodzi o nadwagę i otyłość. W 2025 roku aż jedna trzecia dorosłych mieszkańców Wysp będzie otyła, podczas gdy średnia dla krajów rozwiniętych wyniesie około jednej piątej.

- W ciągu 40 lat nasza rzeczywistość diametralnie się zmieniała, od czasów gdy niedowaga była dwukrotnie częstszym zjawiskiem niż otyłość, a do czasów gdy dużo więcej ludzi ma nadwagę lub otyłość. Jeśli obecne trendy się utrzymają nie uda nam się zrealizować celów zdrowotnych postawionych w 2010 roku. Zamiast tego w 2025 roku Wielka Brytania pobije kolejne niechlubne rekordy – mówi prof. Majid Ezzati z Imperial College London

Eksperci podkreślają, że kraje anglojęzyczne wyraźnie przodują w statystykach dotyczących nadwagi i otyłości. Aż jedna piąta wszystkich otyłych mieszkańców Ziemi mieszka w sześciu najbogatszych krajach anglojęzycznych – Australii, Kanadzie, Irlandii, Nowej Zelandii, Wielkiej Brytanii i USA. W przypadku ludzi z nadwagą jest podobnie – we wspomnianych krajach mieszka ich 50 mln, czyli jedna czwarta ogólnej liczby.

Posługując się wskaźnikiem BMI, eksperci doszli do wniosku, że światowy trend przybierania na wadze rozpoczął się już w latach 70. XX wieku. Mimo wszystko porównanie danych z tamtych czasów z bieżącymi daje do myślenia. W 1975 roku na świecie było 105 mln otyłych ludzi, dziś jest ich ponad 640 mln. Liczba otyłych mężczyzn zwiększyła się trzykrotnie, a kobiet podwoiła się.

Są jednak „zdrowe” wyjątki, czyli kraje, gdzie BMI mieszkańców w ciągu 40 lat nie wzrosło jeśli wziąć pod uwagę średnią. To m.in. Singapur, Japonia, ale też kilka europejskich krajów w tym Czechy, Belgia, Francja czy Szwajcaria.

- Potrzebne są globalne rozwiązania, bowiem to problem o skali światowej. Mam tu na myśli chociażby odpowiednie zmiany dotyczące polityki cenowej zdrowych produktów, które są wyraźnie droższe od tych niezdrowych. Dobrym kierunkiem jest też opodatkowanie producentów niezdrowych produktów zawierających cukier i produkujących mocno przetworzoną żywność – mówi Majid Ezzati.

- Wielka Brytania ma wszelkie warunki do tego, aby stać się liderem w walce z otyłością i nadwagą. Zwłaszcza w kontekście profilaktyki dziecięcej. Ostatnie wieści dotyczące podatku cukrowego są bardzo dobrym symptomem zmian. Oczekujemy kolejnych tego typu inicjatyw w UK, a także tego, że kolejne kraje podążą naszym śladem – mówi prof. Neena Modi z Royal College of Paediatrics and Child Health.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

• Zakaz reklam fast foodów i tuczących potraw
• W USA zatwierdzono skuteczny lek na otyłość
• Coraz więcej osób ma problemy ze snem
• Rząd rozda vouchery na naprawę rowerów!
• Boris Johnson wydaje walkę otylości